Kredyt tradycyjny, balonowy czy 4x25 proc.? Który najlepszy, by kupić samochód?

Kredyt samochodowy nie jest prostym, powtarzalnym produktem. Występuje w kilku mocno różniących się od siebie wersjach. Kredyt tradycyjny, balonowy czy 4x25 proc. - który najlepszy, by kupić samochód?

Decyzja podjęta. Kupujemy samochód na kredyt. Teraz tylko jeszcze musimy wybrać najlepszy dla nas rodzaj kredytu samochodowego. Przed nami są w zasadzie trzy opcje.

Kredyt tradycyjny

Standardowy kredyt spłacany jest w miesięcznych ratach kapitałowo-odsetkowych. Najczęściej równych, ale nie zawsze.

Raty w standardowym kredycie samochodowym mogą być też malejące. Ta opcja brzmi kusząco – im bliżej końca spłaty kredytu, tym mniejsze są raty. Ale w rzeczywistości jest mniej korzystna dla kredytobiorcy. Najpierw bowiem spłacane są głównie odsetki, potem kapitał, co powoduje, że w wypadku nadpłat po np. dwóch latach okazuje się, że mniej na tym zyskujemy, niż w wypadku rat równych, bo znaczną część odsetek już wpłaciliśmy do banku.

Zobacz wideo

Tradycyjny kredyt samochodowy – poza tym, że jest bardzo przewidywalny, co wynika z regularnych miesięcznych rat – pozwala również sfinansować zakup samochodu używanego.

Istnieją pewne obwarowania dotyczące jego wieku, np. 6 lat, czasu jego spłaty i oprocentowania. To ostatnie może być większe niż w wypadku nowego auta, ale mimo wszystko to może być ciekawa opcja dla niektórych osób.

Najczęściej kredyt samochodowy udzielany jest na okres od 3 do 6 lat. Ale zdarzają się też kredyty na 8 czy 10 lat lub krótsze, np. na 2 lata. Im dłużej spłacamy kredyt, tym raty są mniejsze, ale zarazem oddajemy bankowi więcej odsetek. Roczne oprocentowanie typowego kredytu samochodowego oscyluje teraz około 8 proc.

Tradycyjny kredyt samochodowy możemy w dowolnym momencie nadpłacić – gdy to zrobimy, bank przeliczy na nowo raty. Możemy wybrać, czy chcemy, by kolejne były niższe po nadpłacie lub też, by były tej samej wysokości, ale skrócił się za to okres kredytowania.

Tradycyjny kredyt samochodowy możemy też dzisiaj wziąć z dużą lub nawet zerową wpłatą własną. Wszystko tutaj zależy od tego, ile mamy gotówki w portfelu i ile z niej od razu chcemy wydać na kupno samochodu.

To znane i sprawdzone rozwiązanie, idealne dla kogoś, kto ma stabilne miesięczne dochody.

Kredyt w ratach rocznych

Niektórzy dilerzy oferują we współpracy z bankami powiązanymi z producentami aut kredyty z ratami rocznymi – to oferta dotycząca wyłącznie finansowania nowych pojazdów.

Najczęstsze opcje spłaty, jakie w tym przypadku występują, to 2x50 proc. lub 4x25 proc. W tych kredytach samochód spłacamy w dwóch dużych lub w czterech nieco mniejszych, ale nadal sporych ratach, z których pierwszą płacimy w dniu zakupu auta, a ostatnią lub kolejne co rok.

Zdarza się też wersja 3x33 proc., co w praktyce oznacza, że jedna z trzech rat rocznych tutaj jest nieco wyższa – 34 proc. wartości aut, a nie 33 proc.

Często kredyty z ratami rocznymi są oferowane na promocyjnych warunkach, co może oznaczać, że mają zerowe oprocentowanie. Najczęściej dotyczy to wersji 2x50 proc.
Ale trzeba być ostrożnym. Bywa, że choć faktycznie oprocentowanie takiego kredytu wynosi zero proc., to jednak nie jest on darmowy. Bank dolicza bowiem prowizję – i to niemałą, bo np. 1,5 tys., albo 2,5 tys. zł.

W kredytach rocznych – w tym 2x50 proc. – nie stanie się nic strasznego, jeżeli nagle okaże się, że nie mamy pieniędzy na spłatę ostatniej lub kolejnej jego raty. Dość prosto można ją zamienić na raty miesięczne, czyli przechodzimy wtedy z kredytu rocznego na standardowy kredyt samochodowy.

Kredyt z ratami rocznymi to dobre rozwiązanie dla osób, które spodziewają się sporego zastrzyku gotówki za pewien czas i ponadto już mają w portfelu pewną kwotę na kupno samochodu – np. dlatego, że sprzedali już swój stary samochód.

Kredyt balonowy

To rodzaj kredytu z ostatnią ratą tzw. balonową (czyli bardzo dużą). W jego przypadku zazwyczaj najpierw wpłacamy np. 20 proc. wartości samochodu, potem w miesięcznych ratach płaconych np. przez 4 lata spłacamy 50 proc. wartości samochodu, a na koniec zostaje nam do zapłacenia duża rata, czyli ta balonowa, w wysokości 30 proc. W zależności od ceny samochodu, który kupujemy może to być kilkanaście tysięcy złotych, lub nawet 25 tys. zł.

Przy tym wszystkim oczywiście do kredytów balonowych też dodawane są odsetki i prowizje. 

Kredyt balonowy ma dwie zalety. Po pierwsze, raty miesięczne są niewielkie. To wynika właśnie z faktu wysokiej końcowej raty. Po drugie, końcowej raty nie musimy często spłacać. Istnieje bowiem możliwość sprzedaży wtedy samochodu dilerowi. Czyni to całe rozwiązanie ciekawym pomysłem dla osób, które regularnie – np. co 4-5 lat chcą kupować nowy samochód.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.