Renault Megane R.S. to obok Golfa GTi kultowy przedstawiciel wyjątkowego dla Europejczyków gatunku hot hatch.
Kompaktowe rozmiary tego typu samochodów mają na ulicach ciasnych miast Starego Kontynentu duże znaczenie, a sportowe układy jezdne i dynamiczne jednostki napędowe zapewniają dużo frajdy z jazdy po krętych odcinkach.
Ale nawet w Europie, która ma największą sieć najlepszej jakości dróg na świecie użytkowanie na co dzień auta sportowego jest dla większości kierowców męczące.
Dlatego od jakiegoś czasu w klasie hot hatch widać trend „cywilizowania” konstrukcji. Te z jednej strony stają się coraz bardziej dynamiczne, z drugiej – coraz mniej radykalne.
Nie inaczej jest w przypadku najnowszego Renault Megane R.S.
Renault Megane R.S. - Bez wątpliwości
Każdy kto spojrzy na sylwetkę tego gorącego kompaktu nie będzie miał wątpliwości, że to piekielnie szybkie auto. Porywający wygląd to zasługa doskonałych proporcji, działających na wyobraźnię przetłoczeń, poszerzonych (o 6 cm!) nadkoli, ogromnych wlotów powietrza, czy świetnie to wszystko podkreślającego lakieru specjalnego Orange Tonic. Dodatkowego "pieprzu" dodają nadwoziu R.S. seryjne reflektory LED oraz felgi o średnicy 19 cali.
Sportowo, czy funkcjonalnie?
Sportowy sznyt czuć także we wnętrzu. Standardowym wyposażeniem tej wersji Megane są fotele ze zintegrowanymi zagłówkami. Całe szczęście fotel kierowcy da się regulować na wysokość. Choć początkowo głęboki profil siedzisk może utrudniać wsiadanie i wysiadanie z samochodu, większość kierowców szybko się do tego przyzwyczai. Tym bardziej, że siedzenia dobrze sprawdzają się nie tylko podczas dynamicznej jazdy po zakrętach, ale także podczas dłuższych podróży.
Pozycja za kierownicą jest wygodna, ale podczas dłuższych przejażdżek brakuje podłokietnika między przednimi fotelami. Szkoda też, że recenzowany egzemplarz nie został wyposażony w czarną podsufitkę i czarne słupki A. To bez wątpienia dodałoby przedziałowi pasażerskiemu więcej sportowego klimatu.
Cieszy sportowa kierownica i w wersjach z automatyczną przekładnią – łopatki do manualnego trybu zmiany biegów. Używa się ich także do aktywowania funkcji startu Launch Control.
Materiały użyte do wykończenia przedziału pasażerskiego (nie licząc tapicerki foteli) są zbliżone do tych stosowanych w słabszych odmianach modelu. Górną część kokpitu wykończono miękkim tworzywem ale niżej, w okolicach kolan zastosowano twardy plastik.
Nie jestem fanem wyglądu środkowej konsoli w tym modelu. Duży kolorowy ekran otoczony szerokim marginesem plastiku nie prezentuje się najlepiej. Szkoda też, że brakuje praktycznego pokrętła do regulacji głośności radia, a żeby ustawić kierunek i siłę nawiewu trzeba „wejść” w menu systemu pokładowego.
A ten jest rozbudowany, oferuje ogromną liczbę ustawień, a jego menu nie jest intuicyjne. Sprawy nie poprawia fakt, że dotykowy ekran nie zawsze sprawnie reaguje na dotyk, a system działa trochę zbyt wolno jak na dzisiejsze standardy.
Jeżeli ktoś będzie chciał rozpatrywać tę wersję Megane w kategorii samochodu rodzinnego, powinien zwrócić uwagę na ograniczoną ilość miejsca na tylnej kanapie (na nogi i nad głową) oraz na pojemność bagażnika. Według danych producenta do R.S. zmieścimy tylko 294 l pakunków. To sporo mniej niż oferują w tym zakresie inne auta klasy hot hatch.
Jechać byle gdzie. Byle jechać
Jednak powyższe niedociągnięcia schodzą na dalszy plan już po krótkiej przejażdżce 280 konnym Renault.
Teoretycznie, "suche" dane nie obiecują emocjonującej jazdy. Sercem Megane R.S. jest benzynowy turbodoładowany silnik o pojemności jedynie 1,8 l. Moc maksymalna jest osiągana przy 6000 obr./min., a maksymalny moment obrotowy 390 Nm przy 3200. Napęd jest przenoszony na przednią oś.
Według danych producenta, ważące 1460 kg Renault osiąga prędkość maksymalną 250 km/h i rozpędza się od 0 do 100 km/h w 5,8 s. Nieźle.
Po uruchomieniu silnika do uszu kierowcy i pasażerów siedzących w środku dochodzi sztucznie wspomagane rasowe brzmienie układu wydechowego. Całe szczęście, w trybie Comfort (kierowca ma do wyboru kilka trybów jazdy począwszy od Comfort skończywszy na Race) można je wyciszyć. Nie zupełnie, do poziomu, w którym natężenie odgłosu pracy układu wydechowego jest przyjemne, a nie uciążliwe.
Jak można wywnioskować z danych technicznych jednostka napędowa „lubi” wysokie obroty. I rzeczywiście, w dolnych zakresach wykazuje czasami irytującą ospałość, ale po wkręceniu na wyższe obroty pokazuje na co ją stać.
Bez wątpienia prowadzenie nowego Megane R.S. to duża przyjemność. Za 6500 zł można dokupić do tej wersji pakiet z utwardzonym zawieszeniem CUP oraz samoblokującym mechanizmem różnicowym typu Torsen, co – w skrócie – ma na celu sprawienie, że kierowca będzie mógł jeszcze szybciej przejeżdżać zakręty.
Ale już w podstawowej specyfikacji jest pod tym względem świetnie. W wersji standardowej poślizg koła o gorszej przyczepności jest wykrywany przez czujniki ABS i ograniczany przez hamulce.
Ponadto Megane R.S. został standardowo wyposażony w układ czterech skrętnych kół 4Control. To z jednej strony sprawia, że jest w stanie zawrócić nawet w najciaśniejszej uliczce, z drugiej, że jest ponadprzeciętnie zwinny podczas jazdy po zakrętach.
Radość z jazdy potęgują doskonale ustawiony układ kierowniczy z elektrycznie napędzaną listwą zębatą oraz zawieszenie z hydraulicznymi odbojnikami. Nie jest to wynalazek Renault, ale patent, po który producent sięgnął i z powodzeniem zastosował w R.S.
Jak czytamy w informacji: „Dodanie hydraulicznych odbojników powoduje, z?e amortyzatory skuteczniej pochłaniają wszelkiego rodzaju wstrząsy.”
W praktyce powoduje to, że podczas szybkiej jazdy po krętej, nierównej drodze na kołach z felgami o średnicy 19 cali i oponach o grubości kartki papieru, auto zachowuje pożądaną w takich sytuacjach sztywność, a jednocześnie tłumi wszelkie niedoskonałości nawierzchni cicho i sprężyście. Producentowi udało się też wyeliminować zjawisko nieprzyjemnego „dobijania” zawieszenia na większych nierównościach i zniwelować ryzyko oderwania kół od nawierzchni w takiej sytuacji.
To wszystko sprawia, że Megane prowadzi się bardzo łatwo. Nawet mniej wprawni kierowcy mogą za jego kierownicą poczuć się jak mistrzowie kierownicy. Na szybko pokonywanych zakrętach auto prowadzi się pewnie i jest bardzo stabilne. Niejednokrotnie, w sytuacjach na styku podsterowności ma się wrażenie, że wręcz zaczyna zacieśniać zakręt.
Egzemplarz, który przyjechał do redakcji został wyposażony w automatyczną, dwusprzęgłową, sześciobiegową skrzynię EDC. Działa szybko i sprawnie, jest doskonałym udogodnieniem podczas użytkowania auta w ruchu miejskim, ale pewnie bardziej radykalnym miłośnikom hot hatchy lepiej przypadnie do gustu odmiana z manualną przekładnią.
Nowy Megane R.S. kusi nie tylko jakością prowadzenia, ale także ceną
Nowy Megane R.S. w wersji 280 konnej, ze standardowym zawieszeniem oraz automatyczną skrzynią EBC to z pewnością propozycja dla dojrzalszych fanów tego typu pojazdów.
Samochód świetnie sprawdza się podczas codziennego użytkowania w mieście (zużywa przy tym około 11-12 l benzyny na 100 km) i nie zmęczy kierowcy podczas długiej jazdy w trasie. Jest przy okazji jednym z najlepiej prowadzących się aut w tej klasie, co pozwala łatwo zapomnieć o kilku niedociągnięciach. Tym bardziej, że jego cena na tle rywali jest bardzo atrakcyjna.
Renault Megane R.S. - dane techniczne
Silnik: benzynowy Turbo, R4, poj. 1798 cm3
Moc: 279 KM przy 6000 obr./min.
Moment obr.: 390 Nm od 3200 obr./min.
Skrzynia biegów: automatyczna, 6b
Wymiary (dł./szer./wys.): 437,2/187,4/144,5 cm
Pojemność bagażnika: 294 litry
Rozstaw osi: 266,9 cm
0-100 km/h: 5,8 s
Prędkość maksymalna: 255 km/h
Zużycie paliwa: b.d
Cena od: 131 900 zł
![Powódź w Polsce. Raport drogowy - zamknięte drogi i mosty [WTOREK]](https://bi.im-g.pl/im/f8/dc/1d/z31312888II,Powodz-w-Polsce--Raport-drogowy---zamkniete-drogi-.jpg)
