W zeszłym roku w Polsce skradziono 9215 samochodów. To o 827 sztuk mniej niż rok wcześniej, ale liczba ta wciąż jest alarmująca.
Najgorzej w kwestii kradzieży aut wypada stolica i ościenne powiaty – w Warszawie i okolicach w zeszłym roku zginęło 2689 samochodów. Niestety również województwo mazowieckie przoduje w tym niechlubnym rankingu – w jego granicach w zeszłym roku „zniknęło” 3075 aut. Na drugim miejscu znalazło się województwo śląskie (909 samochodów) i dolnośląskie (874 auta).
A gdzie jest najbezpieczniej? W województwie podkarpackim. Komenda Wojewódzka w Rzeszowie odnotowała jedynie 73 kradzieże pojazdów w ciągu całego roku. Spokojnie mogą spać także kierowcy z województwa opolskiego, ponieważ aktywność złodziei samochodów zmalała tam o 40 proc. Powodów do dumy nie ma jednak Podlasie – tam odnotowano ponad 30-procentowy wzrost kradzieży aut.