Pierwszy egzemplarz debiutującej w tym roku Toyoty GR Supry został sprzedany na aukcji charytatywnej za 2,1 miliona dolarów, czyli prawie 8 milionów złotych. Dochód z licytacji został przekazany na działalność American Heart Association oraz Bob Woodruff Foundation.
Toyota GR Supra to już piąta generacja legendarnego modelu. Japoński sportowiec zadebiutował 14 stycznia na targach w Detroit. W tym samym momencie ruszyła jego sprzedaż. W Polsce w ciągu pierwszych 3 dni Toyota zebrała 43 zamówienia na nową Suprę. Jednak pierwszego egzemplarza, który opuścił fabrykę w Grazu, nie można było kupić w salonie. Samochód został właśnie sprzedany podczas 48. edycji aukcji Barrett-Jackson w Scottsdale za kwotę równą niemal 8 milionów zł.
Kiedy Toyota wprowadza na rynek samochód o takim znaczeniu, mamy tylko jedną szansę, by właściwie uczcić to wydarzenie. Ta aukcja była doskonałą okazją do oddania nowej Suprze należnych honorów. W ten sposób świętowaliśmy powrót legendy po niemal 2 dekadach przerwy. Fani sportowych samochodów marzyli, by usiąść za kierownicą nowej Supry. Jesteśmy szczęśliwi, że możemy być częścią spełnienia tych marzeń
– powiedział Bob Carter, wiceprezydent ds. sprzedaży Toyota Motor North America.
Pierwszy egzemplarz nowej Supry to auto wyjątkowe. Jako jedyny został oznaczony numerem VIN o zakończeniu 20201 – 2020 oznacza rok modelowy, a cyfra 1 mówi sama za siebie. Samochód otrzymał szary matowy lakier Storm Grey, czerwone lusterka boczne i czarne matowe obręcze kół z lekkich stopów. Wnętrze zostało wykończone w czerwonej tonacji z elementami z włókna węglowego.
Środki ze sprzedaży pierwszej Supry zostaną przekazane na wsparcie American Heart Association, amerykańskiej organizacji charytatywnej, zajmującej się walką z chorobami serca i zawałami, a także Fundacji Boba Woodruffa, wspierającej ratowników, którzy ucierpieli podczas akcji ratunkowej po zamachach na World Trade Center w 2001 roku, oraz ich rodzinom.
Zwycięzca aukcji otrzymał dodatkowo ekskluzywne zaproszenie VIP na wyścig Toyota Owners 400 na torze Richmond Raceway, a także profesjonalny kombinezon wyścigowy, jazdę samochodem bezpieczeństwa (pace car) i kilka okrążeń z weteranem wyścigów NASCAR – Michaelem Waltripem.