Tradycyjnie Jeremy Clarkson na łamach "Sunday Times" podsumowuje mijający rok. Sławny brytyjski dziennikarz motoryzacyjny wybrał pięć najgorszych samochodów, którymi jeździł w 2018 r. Trzy z nich są dobrze znane polskim kierowcom.
Ocena: 2 gwiazdki na 5
W wielu odcinkach "Top Gear" prowadzący często wypowiadali się o Fiacie 500 z sympatią, ale sportowa, przygotowana przez Abartha wersja 695 Rivale nie przypadła Clarksonowi do gustu. Maluch ma aż 180 KM, wydech Akrapovica i przyspiesza do 100 km/h w 6,7 s. Clarkson skrytykował go m.in. pozycję za kierownicą, prowadzenie i trudność w opanowaniu autka.
Ocena 2 gwiazdki
To rywal okropnego BMW X6, a to oznacza, że jest to auto dla ludzi szalonych - podsumował Audi Q8 Jeremy Clarkson. Prowadzący "Grand Tour" raczej nie słynie ze swojej miłości do SUV-ów i poza paroma wyjątkami (jak Range Rover czy Alfa Romeo Stelvio) krytykuje je bez litości. Audi Q8 wg niego zasłużyło tylko na 2 gwiazdki. Clarkson jednak chwalił zaawansowanie techniczne modelu.
Ocena: 2 gwiazdki
W przeciwieństwie do Jamesa Maya, Clarkson nie pała zbyt dużą sympatią do rumuńskiej marki. Dacii Duster dostało się za wygląd, wykonanie i słaby silnik. Clarkson podkreślił, że testował egzemplarz wyceniony na ponad 15 tysięcy funtów, a więc wad modelu nie mogła usprawiedliwiać cena. W tym miejscu warto wspomnieć, że Dacia Duster to jeden z najchętniej wybieranych samochodów przez klientów indywidualnych w Polsce.
Ocena: 2 gwiazdki
Z edycji specjalnych oberwało się nie tylko Abarthowi, ale także jubileuszowemu Mini 1499 GT. Clarkson skrytykował za sztywne zawieszeni i słaby silnik (3 cylindry, 101 KM, 9,9 s do setki), który nie może sprostać zadziornemu wyglądowi Mini. Trudno znaleźć odpowiednie słowo, ale myślę, że "okropny" jest bardzo bliskie prawdy - skomentował Brytyjczyk.
Ocena: 2 gwiazdki
Na kolejny mocny cytat zasłużyło nowe Volvo V60 - Nic lepiej nie świadczy o tym, że twoje życie seksualne jest martwe, jak Volvo na podjeździe domu. Jeremy Clarkson jednak nie tylko krytykował nowe V60, pochwalił je m.in. za stylistykę, przestronność i praktyczność. Całe dobre wrażenie zostało zepsute przez bardzo słabego diesla.
A jeżeli ciekawi Was, które samochody Jeremy Clarkson uznał za najlepsze w 2018 r., to pełną piątkę znajdziecie poniżej. Faworytem Brytyjczyka okazało się Lamborghini Huracan w wydaniu Performante.