Opinie Moto.pl: Mercedes X 350d - z niemieckim sercem i stałym napędem

Klienci nie mogli się doczekać mocniejszej i bardziej prestiżowej wersji pierwszego w historii pick-up'a Mercedesa. Tuż przed świętami ich życzenia zostały spełnione. Do oferty trafia wersja z widlastym silnikiem Diesla oraz stałym napędem na cztery koła.

Oferta Mercedesa jest już praktycznie kompletna. Klienci mogą zdecydować się zarówno na małego, średniego lub dużego dostawczaka (Citan, Vito, Sprinter), luksusowego vana (klasa V) oraz od jakiegoś czasu na pick-up’a (klasa X).

Jednak zainteresowani nie byli do końca zadowoleni w przypadku tego ostatniego. Brakowało im możliwości wyboru pomiędzy rodzajami napędu, jak też silnika.

Mercedes wysłuchał sugestii klientów i postanowił coś z tym zrobić. Dlatego też do oferty trafia odmiana 350d. To oznaczenie na początku może nic nie mówić, ale oznacza ono, że pod maską klasy X pracuje wysokoprężny silnik V6.

Karolina Pilarczyk: "Na zawodach muszę z prędkością 160 km/h dojechać na milimetry do ściany, ocieram się o drzwi przeciwnika. To walka gladiatorów."

To nie koniec nowości. Niemiecki producent postanowił zmienić też rodzaj napędu. Dlatego też w tym przypadku nie ma dołączanego napędu na przednie koła. W zamian za to jest stały napęd 4MATIC z rozdziałem 40:60.

Mercedes Klasy X - nowe silniki

Jak już wspomniałem główną zmianą jest układ napędowy. W tym przypadku nie jest on współdzielony z Nissanem. Pod maską pracuje 3-litrowy (2987 cm3) silnik diesla o 6-cylindrach w układzie V6, o oznaczeniu OM642.

Generuje on 258 koni mechanicznych oraz 550 Nm maksymalnego momentu obrotowego, dostępnego w zakresie 1400-3200 obr/min. Jest to dobrze znana jednostka napędowa w szeregach Mercedesa. W klasie X współpracuje ona z 7-przełożeniowym automatem 7G-Tronic Plus.

Co ważne, w tej odmianie cały czas mamy możliwość wyboru trybów jazdy terenowych. Kierowca ma do dyspozycji przełożenie typowo szosowe (stały napęd ze wspomnianym rozdziałem 40:60), tryb 4H z centralnym mechanizmem różnicowym oraz 4L, gdzie imitowane jest przełożenie reduktora.

Poza tym jest jeszcze blokada tylnego mechanizmu różnicowego. Ten zestaw choć nie daje takich samych możliwości terenowych jak w przypadku odmiany z silnikiem 2,3-litra, ale z radzi sobie nawet w trudniejszych warunkach.

Nowy Mercedes Klasy XNowy Mercedes Klasy X fot. Mercedes

Opinie Moto.pl: Mercedes X 350d. Jak jeździ?

Jak można się domyślić jazda pick-up’em z silnikiem o mocy 258-koni mechanicznych, jest nad wyraz przyjemna. W tym samochodzie nie ma problemu ze sprawnym wyprzedzaniem oraz dynamicznym przemieszczaniem się choćby po autostradach. Pierwszą setkę osiąga po 7,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 205 km/h. Takie parametry z pewnością sprawiają, że nie jest to najwolniejszy wóz na drodze.

Podczas pierwszych jazd testowych miałem okazję sprawdzić to auto również w terenie. Na Pustyni Siedleckiej, auto bez większych problemów (i to na zimowych oponach) dawało sobie radę. Przy zjazdach możliwe było wykorzystanie asystenta zjazdu – DSR, który praktycznie zastępuje przy tej czynności kierowcę. Jest też system kamer 360 stopni, który w trenie (zwłaszcza przednia kamera) nad wyraz się przydaje.

Do tego jest to w pewnym sensie unikat na rynku, ponieważ jego maksymalny kąt jazdy w przechyle to 49 stopni. Z kolei prześwit w standardowej odmianie wynosi od 20 do 22 cm. To pozwala na zdecydowane dalsze zapuszczenie się od głównej drogi.

Dla kogo?

Wersja z silnikiem V6, jak łatwo się domyślić nie jest skierowana do odbiorców wykorzystujących ten pojazd do ciężkiej pracy. W tym przypadku jest to pick-up premium, który ma zapewnić dobre możliwości przewozowe (uciąg przyczepy do 3,5 tony), jak też wysoki komfort podróżowania.

Dlatego też w tej odmianie zastosowano wielowahaczowe zawieszenie tylne, które zdecydowanie podnosi komfort jazdy. Auto nie podskakuje na wybojach oraz zdecydowanie lepiej się prowadzi.

W tej wersji możemy mieć też bogate wyposażenie. Dla przykładu można wyposażyć go w choćby: rozwiązania telematyczne – COMAND Online, Germin, usługi Connectivity – Mercedes me Connect, czy choćby DYNAMIC SELECT (możliwość wyboru trybów jazdy – Sport, Comfort, Manual, Off-Road), pakiet parkowania z kamerą 360 stopni, Line Assist, jak też aktywny tempomat.

Poza tym jest duża opcja konfiguracji. Mercedes umożliwia wybór 5 wzorów tapicerek, 2 kolory podsufitki, 4 wzory elementów ozdobnych czy 7 wzorów felg. Dodatkowo w ofercie jest szereg oryginalnych akcesoriów.

Przeczytaj także: Polacy przerobili Mercedesa Klasy X. Jest jak Maybach

Mercedes Klasy X - cennik

Cennik X klasy rozpoczyna się od kwoty 135 600 zł netto. W tej cenie otrzymujemy podstawową odmianę 220d (163 KM). Za nieco więcej – 139 000 zł netto, jest już mocniejsza wersja 250d o mocy 190 KM. Natomiast aby cieszyć się z posiadania auta z silnikiem V6, trzeba wydać minimum 177 700 zł netto.

Wersja, którą miałem okazję testować wyceniono na 225 973 tys. zł netto. Za tą cenę auto wyposażone było m.in. w reflektory LED High Performance, asystenta ruszania na wzniesieniu, aktywny Line Assist, system rozpoznawania znaków drogowych, kamery 360 stopni, klimatyzację automatyczną czy pakiety zimowy i style. Można więc powiedzieć, że wersja testowa posiadała praktycznie wszystko co powinno być w aucie z rodziny premium.

Klasa X dla GOPR

Zalety X klasy będą mogli sprawdzić również ratownicy GOPRu. Mercedes w ramach współpracy przekazał im 8 pick-up’ów z silnikami o mocy 190 KM (250d), dołączanym napędem na przednią oś oraz reduktorem. Auta dla zapewnienia większej funkcjonalności mają zasłoniętą przestrzeń ładunkową oryginalną zabudową.
Wato też dodać, że siedem pojazdów trafi do regionalnych oddziałów, a jeden do siedziby głównej w Zakopanem. Klasa X zastępuje dzielnie sprawujące się modele GLC. Współpraca pomiędzy Mercedesem, a GOPRem trwa już od 8 lat.

Więcej o:
Copyright © Agora SA