Zauważył to serwis Samar.pl, który na tyle zainteresował się tematem, że napisał do działu prasowego Volkswagena. Wiadomo tylko tyle, że gniazda te są wycofywane. Przyczyna wydaje się być prozaiczna. Użytkownicy z nich nie korzystają. Praktycznie każdy preferuje złącze USB, bezprzewodowy streaming dźwięku lub korzysta z czytnika kart SD.
Obecnie nośnikiem muzycznym nr 1 jest oczywiście... smartfon.
Nie zdziwimy się, jeżeli niebawem taki sam koniec spotka tradycyjne odtwarzacze CD. Mało kto zabiera ze sobą do auta płyty kompaktowe. Są duże, nieporęczne, zajmują miejsce i trzeba je zmieniać. Do tego łatwo je uszkodzić. Inna sprawa, że... nie opłaca się ich kupować w dobie muzyki z internetu.