Gdzie można jeździć elektrycznymi hulajnogami? Za przejazd po ścieżce rowerowej grozi nawet 500 zł mandatu, a po chodniku?
Moda na elektryczne urządzenia transportowe opanowała nie tylko Azję, lecz również Zachodnią Europę. Każdego roku w Chinach klienci kupują około 30 milionów takich sprzętów. W kilkuset razy mniejszej Holandii blisko 300 tysięcy rowerów elektrycznych opuszcza rocznie lokalne salony sprzedaży.
W Polsce takich danych nie mamy, bo nie ma obowiązku rejestrowania hulajnóg, deskorolek lub monocykli. Ich użytkownicy nie mają też obowiązku posiadania polisy OC, a ustawa Prawo o ruchu drogowym nie uwzględnia ich istnienia. Niemniej, wciąż niedoprecyzowane przepisy w pewnym stopniu warunkują ich użytkowanie.
Czy na elektrycznej hulajnodze można jeździć po chodniku?
Z uwagi na nieprecyzyjne regulacje, użytkownik elektrycznej hulajnogi lub deskorolki uznawany jest w świetle prawa jako pieszy. Mimo tego, że urządzenia osobistego transportu są w stanie rozpędzić się do 25-30 km/h, ich użytkownik może korzystać z chodnika.
Jeśli go nie ma, dopuszcza się jazdę po poboczu lub skrajnej części jezdni. W takiej sytuacji warto wyposażyć pojazd w oświetlenie, by zwiększyć widoczność i tym samym poprawić własne bezpieczeństwo. Polecamy też wykupienie indywidualnego OC od nieprzewidzianych zdarzeń, a o te nietrudno przy niemałych przecież szybkościach.
Przeczytaj także: Co grozi za jazdę po alkoholu na rowerze?
Czy na elektrycznej hulajnodze można jeździć po ścieżkach rowerowych?
Kierując się logiką mogłoby się wydawać, że naturalnym miejscem dla elektrycznych hulajnóg są ścieżki rowerowe. Nic bardziej mylnego.
Według obowiązujących przepisów, korzystanie ze szlaków rowerowych przy dostępności chodnika lub jezdni wiąże się z mandatem od 20 do 500 złotych. Prawo jednak ma się zmienić. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa przygotowuje nowelizację ustawy Prawo o ruchu drogowym.
Przeczytaj także: Czy można jeździć elektryczną hulajnogą po spożyciu alkoholu?
Projekt zakłada stworzenie definicji urządzenia transportu osobistego. Do tej grupy będą zaliczane pojazdy konstrukcyjnie przeznaczone do poruszania się pieszych – napędzane siłą mięśni lub za sprawą jednostki elektrycznej.
Według założeń, ich maksymalna prędkość ma wynosić 25 km/h, a szerokość nie może przekraczać 90 centymetrów. W myśl ustawy, wszelkie pojazdy wpisujące się w nowe regulacje będą miały obowiązek korzystania ze ścieżek rowerowych. W przypadku urządzeń, których szybkość nie przekroczy tempa poruszania się pieszego, ustawodawca dopuści możliwość korzystania z chodnika o szerokości przynajmniej 2,5 metra lub pobocza.
-
To wąskie gardło S7. W końcu jest plan na wyjazd z Warszawy w stronę Grójca
-
Na stacji benzynowej wymieniacie jego nazwisko. Patent Rudolfa Diesla ma niemal 130 lat [MOTO 2030]
-
Wyciekł film z nowym Lexusem NX. Wideo znika z sieci, ale zdjęcia zostały
-
Tak się spieszył, że po brawurowym wyprzedzaniu wjechał w zapory przed bramkami na A1
-
"Ministerstwo chowa głowę w zaspę". Dosadny komentarz do obowiązku zmiany opon
- Po co Hummer, jeśli można mieć Bowlera. Jedyny problem: nie wolno nim jeździć po drogach
- Opinie Moto.pl: Opel Mokka-e - jeździliśmy elektrycznym crossoverem. Czy takie połączenie ma sens?
- Nowy van amerykańskiej poczty. Wygląda jak z kreskówki, ale jest bardzo praktyczny
- Tesla wjechała pod inny SUV. Kierowca umywa ręce. "To wina Autopilota"
- Opinie Moto.pl: Mercedes-AMG E 53 4MATIC+. Przyjaźniejsze oblicze AMG?
Forum
- Trypel co ten Obajtek do Ciebie ma? :) (13)
- brak komentarzy pod tekstami o elektrykach (7)
- Twój następny, polski SUV? (10)
- Ciekawe Manual vs. Automat (41)
- OT - TVPinfo tylko w małych dawkach ? (18)
- Chcesz mieć kłopoty płać Orlen Pay (5)
- Najdziwniejsze pozycje... (15)
- Pojade nostalgicznie, radio samochodowe:) (20)
- Szkoda samochodu (14)
- Z kapiszonów w oponki (21)