Sonda lambda. Jaka jest jej funkcja, co jej szkodzi, jakie są koszty napraw?

Z pozoru błaha awaria okazuje się często przyczyną bardzo wielu problemów z samochodem. Co gorsza, ustalenie przyczyny może być problematyczne i czasochłonne. Jednym z podzespołów przyczyniających się do niewłaściwej pracy jednostki napędowej jest sonda lambda. Jej usterka wprowadza sterownik silnika w błąd, dostarczając niewłaściwe dane i generując sporo kłopotów.

Odczyty sondy lambda na bieżąco wpływają na skład mieszanki paliwowej. Optymalnie powinien być stechiometryczny, gdzie 1 kg spalonego paliwa odpowiada 14,7 kg spalonego powietrza. Zbyt duży udział paliwa w składzie mieszanki oznacza, że jest zbyt bogata, natomiast za duża porcja powietrza oznacza, że jest zbyt uboga. Każde z odchyleń przekłada się na wyraźny spadek mocy generowanej przez silnik jak i zwiększenie zużycia paliwa. Dodatkowo, pojawiają się trudności z równomierną pracą silnika na obrotach biegu jałowego. Zależnie od składu spalanej mieszanki paliwowej, zmianie ulega również skład wydalanych spalin i ich temperatura.

Duża wrażliwość na warunki atmosferyczne

Ze względu na umiejscowienie, sonda lambda jest mocno narażona zarówno na uszkodzenia mechaniczne, jak i warunki atmosferyczne. Uderzenie o kamień lub inną przeszkodę bardzo łatwo może doprowadzić do zniszczenia sondy. Podobny efekt z czasem przynosi praca w skrajnych temperaturach, kontakt z solą, błotem lub wodą. Tylko niektórzy producenci stosują skuteczne osłony, chroniące choć częściowo ten element przez zniszczeniem.

Jednym z najpopularniejszych symptomów uszkodzenia sondy lambda jest zauważalne zwiększenie zużycia paliwa dochodzące nawet do 50%. Równocześnie może, choć nie musi pojawić się utrata dynamiki w określonym zakresie obrotów. Mechanicy donoszą o przypadkach wzrostu spalania wyłącznie w miejskich warunkach, podczas gdy cały układ zachowuje się całkowicie poprawnie w trasie. Niemniej, częstym zjawiskiem jest dopalanie resztek paliwa już w układzie wydechowym. Efekt uboczny stanowi natomiast istotne zwiększenie temperatury w układzie, co w konsekwencji doprowadzi do zniszczenia katalizatora. Reaktor katalityczny ulega po prostu przegrzaniu.

Zadbaj o dobrą kondycję silnika

Na żywotność sondy lambda ma również wpływ ogólna kondycja silnika i jakość stosowanego paliwa. Przedostawanie się cząsteczek oleju lub wody do układu wydechowego w krótkim czasie doprowadzić może do uszkodzenia głowicy roboczej znajdującej się we wnętrzu systemu wyprowadzania spalin. Stosowanie paliwa niskiej jakości, zawierającego rozmaite zanieczyszczenia czy ołów, także odbija się negatywnie na żywotności sondy. Niska liczba oktanowa paliwa rzutuje na niewłaściwą pracę silnika. W efekcie skład i temperatura spalin również pozostawiają wiele do życzenia. Obecność cząstek ołowiu błyskawicznie zniszczy sondę.

Regularna kontrola

Wedle zaleceń mechaników, sondę lambda powinniśmy kontrolować co 30 tysięcy kilometrów. Rutynowe oględziny w zupełności wystarczą do ewentualnego wykrycia zbliżającej się usterki. W zależności od modelu i marki, jej żywotność określa się na 80-160 tysięcy kilometrów. Warto pamiętać dodatkowo, że do bezbłędnego diagnozowania sondy układ zapłonowy i wtryskowy silnika musi być w nienagannej kondycji.

Rutynowa kontrola sprowadza się w pierwszej kolejności do badania testerem diagnostycznym. Ewentualne błędy dadzą doświadczonemu mechanikowi wystarczającą porcję informacji. W dalszej kolejności sprawdzane są połączenia elektryczne i ogólna kondycja urządzenia. Po wykręceniu sondy z układu wydechowego mechanik będzie w stanie ocenić również kondycję samego silnika. Czerwony lub biały nalot informują o stosowaniu dodatków do paliwa, natomiast czarny, tłusty nalot świadczy o nadmiernym spalaniu oleju silnikowego. W takim przypadku zużyte mogą być już pierścienie, zawory i uszczelniacze. Zielony nalot zwiastuje nieszczelności w układzie chłodzenia. Płyn chłodniczy dostaje się do komór spalania i dalej do wydechu.

Warto pamiętać także, że sonda Lambda mierzy średnie wartości dla każdego z cylindrów. Nie dostajemy przez to informacji o rzeczywistym stanie silnika, lecz wartość średnią. Sonda za poprawne uzna działanie wtryskiwaczy źle dawkujących paliwo, jeśli łączna wartość mimo wszystko mieści się w normach.

Naprawa przynajmniej za kilkaset złotych

Sprawna sonda lambda to nie tylko poprawny skład spalin trafiających do atmosfery, ale również optymalne spalanie mieszanki paliwowej – niskie, zawierające się w normach zużycie paliwa. Ewentualna cena wymiany uszkodzonej sondy mocno się różni w zależności od modelu. Zastosowanie zamiennika w popularnych autach zamknie się kwotą rzędu 200-400 złotych. W niektórych przypadkach obejmujących montaż oryginalnego komponentu i wizytę w ASO, kwota na fakturze może przekroczyć 2 tysiące złotych. Warto pamiętać, że sondę stosuje się w silnikach benzynowych, jak i wysokoprężnych.

Więcej o:
Copyright © Agora SA