Na przejazdach kolejowych każdego roku ginie kilkadziesiąt osób. Samochód w starciu z pociągiem ma praktycznie zerowe szanse. Jeden błąd może doprowadzić do tragedii. Poza ryzykowaniem życiem, nieostrożny kierowca naraża się także na mandat.
W ustawie Prawo o ruchu drogowym nie ma osobnego rozdziału poświęconego regulacjom obowiązującym na przejazdach kolejowych. Stosowne informacje zawiera akapit o przecinaniu się kierunków ruchu. Artykuł 28.1 kodeksu drogowego przedstawia sprawę jasno:
„Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu kolejowego oraz przejeżdżając przez przejazd, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność. Przed wjechaniem na tory jest on obowiązany upewnić się, czy nie zbliża się pojazd szynowy, oraz przedsięwziąć odpowiednie środki ostrożności, zwłaszcza jeżeli wskutek mgły lub z innych powodów przejrzystość powietrza jest zmniejszona.”
O zbliżaniu się do przejazdu kolejowego informuje odpowiednie oznaczenie. Znak A-9 w kształcie trójkąta przedstawia płotek na żółtym tle. Dla kierowcy to wiadomość informująca o przejeździe z zaporami. Znak z lokomotywą oznacza brak zapór. Zazwyczaj widnieje pod nim tabliczka T-7 ilustrująca układ torów względem jezdni. Równie charakterystyczny jest krzyż świętego Andrzeja. Mówi o ilości torów i ustawiony jest zawsze poziomo.
Przejeżdżanie przez tory z dowolną prędkością nie jest rozsądne. Przede wszystkim z uwagi na regulujące tę kwestię przepisy i znaki z ograniczeniami przed skrzyżowaniem z torowiskiem.
Przepisy nie definiują jej jasno, jednak należy dopasować się do panujących warunków. Musi być taka, by możliwe było zatrzymanie przed nadjeżdżającym pociągiem lub zamykającym się szlabanem.
Brak poszanowania przepisów wiąże się z karami finansowymi.
Jeśli dojdzie do tragedii, kierowca powinien spodziewać się dalszych konsekwencji za spowodowanie wypadku. Niemniej, przy nieszczęśliwym splocie wydarzeń i awarii pojazdu, użytkownik ma obowiązek niezwłocznego usunięcia samochodu.
Przeczytaj także: Aktualny taryfikator mandatów
Jeżeli to niemożliwe, należy w trybie natychmiastowym ostrzec maszynistę przed niebezpieczeństwem. W jaki sposób? Przepisy precyzyjnie tego nie definiują. Trzeba zdać się zatem na zdrowy rozsądek i zaalarmować dróżnika.
Sytuacja jest trudniejsza na przejazdach bez obsługi naziemnej. Trzeba wówczas niezwłocznie poszukać oznakowania skrzyżowania.
Żółte, prostokątne naklejki z numerem przejazdu i kontaktem kryzysowym są na słupkach mocujących rogatki lub na znaku krzyża świętego Andrzeja od strony torów. Po uzyskaniu informacji, dyżurny ruchu zatrzyma wszystkie pociągi jadące w danym kierunku, co powinno uchronić lub zminimalizować skutki kolizji.