Kontrowersyjny biznesmen poinformował na swoim profilu na Twitterze, że samochody Tesli z oprogramowaniem 9.0 umożliwią odblokowanie tzw. easter eggów w postaci kultowych gier z Atari.
Kultowe tytuły, w które będzie można zagrać na wyświetlaczu systemu multimedialnego w Tesli to Pole Position, Temperst oraz Missle Command. Pierwsza z gier umożliwi sterowanie przy pomocy kierownicy samochodu, ale uruchomienie jej będzie możliwe tylko na postoju.
Elon Musk zapowiada, że to dopiero początek grania przy pomocy samochodu. Przy okazji zachęca producentów oprogramowania do tworzenia takich produkcji. Szef Tesli ujawnił przy okazji, że szuka specjalistów od gier, którzy będą tworzyć grywalne tytuły na ekrany dotykowe w samochodach i na telefonach. To z kolei zwiastuje, że będziemy mogli doczekać się smartfona do Tesli.
Wiadomość o grach w samochodach w Tesli zrobiła sporo zamieszania. Na tyle, że na bok odeszły informacje o wynikach finansowych marki w drugim kwartale tego roku. Firma może się pochwalić rekordowymi przychodami – o 43 proc. więcej niż w zeszłym roku, w sumie ok. 4 mld dolarów. Jednak wynik finansowy jest nadal cały czas pod kreską – strata w drugim kwartale wyniosła 717,5 mln dol. Jeszcze niedawno Musk zapewniał w liście do inwestorów, że produkcja 7 tys. samochodów tygodniowo lub 350 tys. aut rocznie pozwoli na osiągnięcie upragnionych zysków. I to jeszcze w tym roku.