Putin zaprezentował w Helsinkach swoją "Bestię"

Na spotkanie w Helsinkach Donald Trump i Władimir Putin przyjechali własnymi limuzynami. Prezydent USA nadal wykorzystuje starego Cadillaka One, a tymczasem głowa rosyjskiego państwa pojawiła się w zupełnie nowej limuzynie.

Jeszcze do niedawna kluczowe osoby w Rosji przemieszczały się niemieckimi samochodami. Jednak na ostatnim zaprzysiężeniu Władimira Putina została zaprezentowana oficjalna, rosyjska limuzyna zaprojektowana w ramach projektu Kortezh. Przy konstruowaniu tego pojazdu brali udział inżynierowie Porsche i Boscha.

Samochód można było zobaczyć do tej pory wyłącznie w Rosji, ale tym razem po raz pierwszy pojawił się poza granicami kraju - potężna limuzyna przejechała ulicami Helsinek. Pod maską pracuje jednostka V8 o pojemności 4,6 litra zaprojektowana przez Porsche. Motor generuje 592 KM maksymalnej mocy i 881 Nm. Napęd jest przekazywany za pośrednictwem 9-biegowej skrzyni automatycznej. Jednak docelowo pod maskę trafi silnik V12 o pojemności 6,6 litra.

Proces przygotowania samochodu pochłonął 4 mld rubli, czyli jakieś 220 mln zł.

Więcej o:
Copyright © Agora SA