SUV-y Opla gotowe na nowe normy emisji

Opel chwali się, że niemal wszystkie wersje napędowe SUV-ów tej marki są przystosowane do nowych norm pomiaru emisji spalin. To znaczy, że we wrześniu 2018 r. nie znikną z cennika.

Unijne prawodawstwo dotyczące procedur pomiaru zużycia paliwa i norm emisji szkodliwych substancji, zawartych w spalinach, nieco zaskoczyło producentów samochodów, szczególnie jeśli chodzi o dostosowanie do nich benzynowych jednostek napędowych.

Okazało się, że większość nie spełnia norm emisji spalin, mierzonych zgodnie nową, bardziej wymagającą procedurą  WLTP, która w 2017 r. zastąpiła dotychczas stosowaną NEDC. Tak się złożyło, że od 1 września 2018 r. pomiar spalin według tej procedury staje się obowiązkowy i samochody, które nie spełniają norm, nie mogą być sprzedawane. Dlatego w ostatnich tygodniach wiele modeli znika z ofert producentów. Większość z tego, to czasowe absencje. Po zmodernizowaniu znane wersje silnikowe znów pojawią się w sprzedaży, ale niektóre znikną na zawsze.

Niedawno Opel oznajmił, że większość modeli jest już przystosowana do badania zgodnie z nową procedurą i nie zniknie z cenników. Zmodernizowano ponad 90 odmian (kombinacji wersji nadwozia, silnika i układu przeniesienia napędu) aut marki z Russelsheim. Wśród nich znalazła się liczna rodzina SUV-ów lub jeśli ktoś woli, crossoverów.

Od czasu przejęcia Opla przez francuski koncern PSA, w jego ofercie są trzy pseudoterenowe modele średniej wielkości: Mokka X, Crossland X i Grandland X. Dwa ostatnie bazują na rozwiązaniach technicznych koncernu PSA i są odpowiednikami odpowiednio modeli 2008 i 3008 w gamie Peugeota.

Mokka X jest starszą, przedstawioną przez Opla w 2012 r. konstrukcją i jako jedyna z wymienionych może być wyposażona w napęd na cztery koła. Jeśli chodzi o długość całkowitą (427,5 cm), mieści się pomiędzy nowszymi SUV-ami, ale ma najkrótszy z nich rozstaw osi: 255,5 cm. W ofercie Mokki X pozostaje silnik 1.4 Ecotec o mocy 120 KM lub 140 KM oraz turbodiesel o poj. 1,6 l i mocy 110 lub 136 KM.

W Oplu Crossland X, który jest nieco krótszy od Mokki X (421 cm), ale ma dłuższy od niej rozstaw osi (260,5 cm), pozostaną silniki benzynowe o poj. 1,2 l (wolnossący o mocy 81 KM i turbodoładowane: 110 KM lub 130 KM) oraz turbodiesel o poj. 1,5 l rozwijający 102 KM. Wszystkie są wyposażone w napęd na przednią oś.

SUV-y OplaSUV-y Opla fot. Opel

Największy z trzech crossoverów, to Grandland X o długości 447,5 cm i rozstawie osi mierzącym 267,5 cm. W gamie jednostek napędowych Grandlanda X jest jedna z silnikiem benzynowym 1,2 l o mocy maksymalnej 130 KM oraz dwa turbodiesle: półtoralitrowy, osiągający 130 KM i 177-konny 2,0 l. Do Grandlanda X 1.2 trafiła też nowa automatyczna skrzynia biegów o ośmiu przełożeniach i to jest jedyna prawdziwa nowość w gamie aut SUV niemieckiej marki.

Warto pamiętać, że normy emisji spalin jako takie się nie zmieniły. W tej chwili obowiązuje norma Euro 6C, która stawia takie same granice, jak poprzednie wersje normy Euro 6. Natomiast kompletnie zmienił się sposób pomiaru WLTP (dawniej NEDC). Po pierwsze test laboratoryjny jest cięższy i dłuższy, niż poprzednio. Po drugie dochodzi do niego test w warunkach jazdy drogowej, nazwany RDE, którego założenia musi spełnić każdy, dopuszczony do sprzedaży samochód. Zdecydowanie żyjemy w ciekawych czasach, również dla producentów samochodów.

Czy deklarowanemu zużycia paliwa według nowej normy?
Więcej o:
Copyright © Agora SA