Mazda krytykuje prezydenta USA Donalda Trumpa. To już kolejny producent

Mazda dołączyła do grupy producentów samochodów, którzy sprzeciwiają się niekorzystnym taryfom proponowanym przez prezydenta USA, Donalda Trumpa.

Kilka dni temu Toyota wydała oświadczenie o tym, że proponowane taryfy zwiększą koszt każdego pojazdu sprzedawanego na terenie Stanów Zjednoczonych. Krótko po tym komunikacie do sprzeciwu dołączyła Mazda. To kolejny japoński producent samochodów, który wyraził swój sprzeciw w tej sprawie.

Przedstawiciele japońskiej marki zaznaczyli, że wypowiadają się w imieniu 32 tys. Amerykanów, którzy pracują na rzecz Mazdy na terenie całej Ameryki. Taryfa w wysokości 25 proc. wartości samochodu jest podatkiem i będzie płacona przez amerykańskich konsumentów. To znacznie zwiększy koszt każdego nowobudowanego pojazdu sprzedawanego w USA, niezależnie od tego, gdzie będzie powstawać.

W tej chwili wszystkie samochody Mazdy są importowane z zagranicy, ale dla przykładu Toyota zainwestowała ostatnio ponad 1,6 mld dolarów, żeby zbudować fabrykę joint-venture w Alabamie.

Przedstawiciele Światowego Stowarzyszenia Producentów Samochodów, reprezentującego marki spoza USA uważają, że cła narzucane przez Trumpa są „największym zagrożeniem dla amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego”.

Problem dotyczy nie tylko Toyoty czy Mazdy, ale także innych producentów. Dla przykładu 48 procent samochodów sprzedawanych w USA przez Nissana pochodzi z importu. Podobnie wygląda sytuacja z jedną trzecią samochodów produkowanych i dostarczanych przez Hondę.

Więcej o:
Copyright © Agora SA