Luksemburski europoseł Georges Bach zapowiedział, że winiety zostaną wycofane do 2023 roku. Żaden z krajów należących do Unii nie będzie zobowiązany do wprowadzenia systemów poborów opłat za użytkowanie dróg, ale jeśli taki już działa, to będzie oparty na przebytym dystansie, a nie czasie.
W kilku krajach UE, takich jak Luksemburg, Dania, Holandia czy Szwecja obowiązuje system eurowiniet. Muszą je wykupywać kierowcy samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 12 ton zanim skorzystają z autostrad czy płatnych dróg ekspresowych. Eurowinietę wykupuje się na określony czas, a opłata nie jest zależna od przejechanego dystansu.
Poprawki sugerowane przez komisję transportu Parlamentu Europejskiego mają sprawić, że opłaty za korzystanie z dróg będą bardziej sprawiedliwe. Poza tym rozwiązania przyczynią się do realizacji unijnego celu redukcji gazów w sektorze transportowym.
Nowy projekt zakłada, że kraje UE będą musiały ustanowić stawki dla samochodów uzależniając je od wielkości emisji CO2. Opłaty dla pojazdów zeroemisyjnych będą przynajmniej o 50 proc. niższe od tych najtańszych. Do 2020 roku wszystkie samochody o dużej ładowności będą obarczone opłatami. Aktualne regulacje pozwalają na robienie wyjątków dla pojazdów nieprzekraczających 12 ton oraz furgonetek, autokarów i autobusów. W nowym projekcie znajdą się zniżki dla lżejszych samochodów poruszających się po słabo zaludnionych obszarach lub przedmieściach miast.
Nowe propozycje przegłosowane przez komisję transportu przewidują, że opłaty za przejazd według nowych zasad będą musiały być inwestowane w projekty transportowe. Zanim przepisy wejdą w życie, muszą być uzgodnione z państwami członkowskimi w Radzie UE i przegłosowane przez europarlament.
Źródło: moto.onet.pl