Ponad milion kierowców na świecie jeździ Klasą A pierwszej generacji. Zwłaszcza panie uległy urokowi tego samochodu - stanowią aż 40% nabywców. Ale początki Klasy A - pierwszego w historii firmy Mercedes-Benz przednionapędowego pojazdu segmentu B - nie były najłatwiejsze. A to za sprawą słynnego testu... "łosia". Auto nie wytrzymało próby zwrotności i zaliczyło wywrotkę. Dla konstruktorów to porażka!
Na szczęście w Stuttgarcie błyskawicznie wzięto się do roboty. Wprowadzono niezbędne zmiany w zawieszeniu i zamontowano seryjnie system stabilizacji toru jazdy ESP. Klasa A w 2001 r. - trzy lata po premierze - przeszła niewielki face lifting, jednak na wymianę modelu trzeba było poczekać aż do lata tego roku.
Producenci zafundowali drugiej generacji Klasy A bardziej dynamiczny wygląd i atrakcyjniejszą linię nadwozia. Zmieniono przetłoczenia maski, inna jest kratka wlotu powietrza, powiększono przednie reflektory i lampy zespolone z tyłu.
W porównaniu z poprzednikiem (w wersji niewydłużonej) odnowione auto jest dłuższe o 232 mm i szersze o 45 mm. Ma teraz 384 cm długości, 176 cm szerokości i 159 cm wysokości przy rozstawie osi 257 cm. Oprócz nadwozia pięciodrzwiowego na rynku pojawi się wreszcie bardzo ciekawa trzydrzwiowa wersja Coupé. W tej odmianie nowa Klasa A nabrała sportowego charakteru.
Podobnie jak w pierwszej generacji główny element nośny nadwozia to specjalnie skonstruowana dwuwarstwowa podłoga. Tylne zawieszenie zaś zmieniono całkowicie. Wprowadzono także aktywne amortyzatory dostosowujące siłę tłumienia do nawierzchni pokonywanej drogi.
Kurację odmładzającą przeszło także wnętrze - wyraźnie widać nawiązania stylistyczne do prestiżowej już Klasy C. Niemiecka marka zainwestowała w lepszą jakość materiałów wykończeniowych, a także poszerzyła gamę kolorów i wzorów tapicerki. Tablica przyrządów z wyświetlaczem umieszczonym na konsoli środkowej jest teraz większa i czytelniejsza. Poprawił się również komfort podróży - zarówno z przodu, jak i z tyłu pasażerowie mają teraz więcej miejsca na nogi, lepiej wyprofilowano też przednie siedzenia.
Powiększono bagażnik - do 435 l, a dzięki odpowiedniej konfiguracji foteli można uzyskać nawet 1995 l!
Bogate wyposażenie seryjne uzupełnisz wielofunkcyjną kierownicą - zamontowano w niej przyciski sterowania komputerem pokładowym, radioodtwarzaczem CD, systemem nawigacyjnym i telefonem, oraz klimatyzacją automatyczną Thermatronic i reflektorami biksenonowymi.
W ofercie silników znajdziesz jednostki benzynowe 1.5 (95 KM), 1.7 (116 KM), 2.0 (136 KM) oraz trzy diesle 2.0 (82, 109 i 140 KM). W przyszłym roku do tego zestawu dołączy najmocniejszy benzyniak 2.0 Turbo (193 KM). Z motorami mogą współpracować pięcio- i sześciostopniowe przekładnie ręczne, a za dopłatą otrzymasz bezstopniową automatyczną skrzynię biegów CVT. Napęd - na koła przednie.
Nowa Klasa A w wersji pięciodrzwiowej trafi na europejskie rynki we wrześniu. Natomiast na grudzień zapowiedziano premierę odmiany trzydrzwiowej. W tym samym czasie model pojawi się także w polskich salonach. Zamówienia jednak można już składać. Za najtańszą odmianę A 150 Coupé z silnikiem benzynowym trzeba zapłacić 66 900 zł, natomiast za Klasę A 160 CDI Coupé z dieslem - 75 500 zł. Jeśli wolisz nadwozie 5-drzwiowe, musisz liczyć się z dopłatą w wysokości 4000 zł.
Koncern DaimlerChrysler zapowiedział, że w promocji odnowionego modelu weźmie udział m.in. gwiazda muzyki pop Christina Aguilera, śpiewając piosenkę Hello - Follow Your Own Star (z ang. podążaj za swoją gwiazdą). Ale to nabywcy zdecydują, czy nowa Klasa A rzeczywiście stanie się gwiazdą, czy jedynie bohaterką niezwykłej morskiej premiery.