Zmierzch wielkich targów. Z Paryża zrezygnowało już 9 producentów, w tym giganci branży

Filip Trusz
Volkswagen rezygnuje z tegorocznego Salonu w Paryżu. Nieobecność największego producenta samochodów na świecie to ogromny cios dla targów. Zwłaszcza, że VW to już dziewiąta znacząca marka, która opuszcza imprezę.

Wielkie motoryzacyjne imprezy przestają się powoli producentom opłacać. Z odbywającego się na jesieni Salonu w Paryżu jako pierwsze zrezygnowało Volvo. Chiński koncern Geely (właściciel Volvo) postanowił, że marka będzie się wystawiać tylko na jednych dużych europejskich targach w roku. Wybór padł na neutralną Genewę, w Paryżu więc Szwedów zabraknie. Zresztą nie tylko ich, bo lista nieobecnych zrobiła się naprawdę długa i liczy już dziewięciu znaczących producentów, w tym giganta z Wolfsburga.

Pierwsze informacje o wycofaniu się Volkswagena pojawiły się we francuskiej prasie. Rzecznik prasowy tamtejszego oddziału VW poinformowała, że marka weryfikuje celowość udziału w międzynarodowych salonach i doszła do wniosku, że nie pojawi się w Paryżu na odrębnym stoisku. Zamiast tego producent będzie obecny na różnych lokalnych imprezach powiązanych z poszczególnymi produktami. Rzeczniczka dodała jednak, że ta decyzja nie oznacza, że zabraknie Volkswagena na imprezie w 2020 roku.

Dlaczego producenci uciekają z targów? Wszystko przez pieniądze i ogromne koszty. Marki zaczynają się skupiać tylko na imprezach, na których ich obecność jest obowiązkowa. Niemiecki VW zrezygnował z Paryża, ale za rok we Frankfurcie z pewnością zbuduje imponujące stoisko. Działa to też na odwrót - nikt się nie zdziwi, jeżeli we Frankfurcie zabraknie którejś z francuskich marek.

Aktualna lista wielkich nieobecnych w Paryżu 2018 r.:

  • Volkswagen,
  • Volvo,
  • Ford,
  • Infiniti,
  • Mazda,
  • Mitsubishi,
  • Nissan,
  • Opel,
  • Subaru.

To marki, które już oficjalnie ogłosiły swoją nieobecność na paryskiej imprezie. Całkiem prawdopodobne, że od listy ktoś jeszcze dołączy. Przykładowo, koncern FCA, właściciel m.in. Fiata, Jeepa, Alfy Romeo i Ferrari, nie podjął decyzji.

A kogo zobaczymy w Paryżu? Nie tylko Francuzów

Podczas Salonu Samochodowego w Paryżu nie może oczywiście zabraknąć francuskich producentów. Ci będą chcieli się pokazać na rodzimej ziemi. Możemy się więc spodziewać, że Renault, Citroen i Peugeot przygotują coś specjalnego. Najciekawsze może być stoisko DS-a. Nowa marka koncernu PSA ostatnio zachwyciła SUV-em DS 7 Crossback, a zapowiada kolejne spektakularne premiery.

DS 7 CrossbackDS 7 Crossback fot. DS

Oprócz Francuzów na targach zobaczymy na pewno dwóch gigantów z Azji. Z Japonii przyjedzie Toyota wraz ze swoją luksusową marką Lexus, a z Korei Południowej - para Hyundai-Kia. Obecność w stolicy Francji potwierdzili także: Mercedes-Benz, Smart, Land Rover, Jaguar oraz Suzuki.

Francuska impreza odbędzie się tradycyjnie na jesieni - pierwszy dzień tegorocznych targów zaplanowano na 4 października.

Najsłynniejsze targi tracą na znaczeniu nie tylko w Europie

Spadek znaczenia i prestiżu motoryzacyjnych targów możemy zaobserwować nie tylko w Europie. Również największe branżowe imprezy w Stanach Zjednoczonych tracą coraz bardziej na znaczeniu. Imprezy pokroju Nowego Jorku czy Chicago nawet przez amerykańskich producentów traktowane są jako niszowe. Największa impreza za Oceanem, Salon w Detroit, na początku stycznia odbędzie się bez znaczących producentów z Europy, m.in. Mercedesa i Audi.

Typowo motoryzacyjne targi w Detroit zaczynają przegrywać z elektroniczną imprezą CES w Las Vegas, która odbywa się na kilka tygodni przed Salonem Samochodowym. Coraz częściej mają tam premierę nie tylko rozwiązania stosowane w samochodach, ale również same pojazdy. Dlatego organizatorzy targów w Detroit myślą o przesunięciu imprezy poza styczeń, żeby uniknąć konfliktu. Stanie się to jednak dopiero po 2019 r.

Cadillac CT6Cadillac CT6 fot. Cadillac

Już za parę lat najbardziej prestiżowe targi mogą się odbywać w Azji

Detroit, Genewa, Tokio, Frankfurt, Paryż, Moskwa - wszystkie punkty na motoryzacyjnej mapie świata zaczynają lekko blaknąć. Z wyjątkiem jednego miejsca. Salon Samochodowy w Pekinie z roku na rok staje się coraz bardziej prestiżową imprezą. Jeszcze niedawno prezentowano tam samochody przeznaczone głównie na rynek chiński, teraz są to bardzo ważne modele globalne.

Przykład? Choćby najnowszy Volkswagen Touareg, flagowy SUV marki. Niemcy oficjalnie zaprezentowali go szerszej publiczności właśnie w Pekinie. Do Europy trafił w drugiej kolejności - na Poznań Motor Show. Biorąc pod uwagę tempo rozwoju Chin takie sytuacje będą się zdarzać coraz częściej.

Czy interesujesz się największymi targami motoryzacyjnymi?
Więcej o:
Copyright © Agora SA