"To jakiś żart?" Samochód księcia Harry'ego podzielił Brytyjczyków. Wszystko przez silnik

Filip Trusz
Największe emocje po wczorajszym ślubie księcia Harry'ego już opadły. Jednak postanowiliśmy do tematu wrócić, a wszystko przez samochód księcia. Jaguar wzbudził kontrowersje, a zażarta dyskusja na brytyjskich forach wciąż trwa.

Piękny Jaguar E-Type to jedna z ikon brytyjskiej motoryzacji. Sportowy model Jaguara debiutował w 1961 r. i z miejsca stał się obiektem pożądania. Anglicy do dzisiaj darzą go wyjątkową sympatią. "The Daily Telegraph" przyznał nawet Jaguarowi E-Type'owi pierwsze miejsce w rankingu 100 najpiękniejszych samochodów w historii.

Nic więc dziwnego, że to właśnie kultowy E-Type odegrał jedną z ważniejszych ról na wczorajszym ślubie księcia Harry'ego i Meghan Markle. Poniżej zamieszczamy krótki z film z młodą parą i Jaguarem:

Wybór klasycznego Jaguara wydaje się strzałem w dziesiątkę, ale szybko okazało się, że jest jeden haczyk. E-Type'a księcia Harry'ego napędzany jest... silnikiem elektrycznym.

Jaguar zaprezentował ten model w 2017 r. jako koncept, Klasyczna jednostka spalinowa została w nim zastąpiona silnikiem elektrycznym - nowe wcielenie legendy jest szybsze od klasyka, rozpędza się do pierwszej setki w 5,5 s, czyli ok. o sekundę szybciej od wersji benzynowej. Zasięg na jednym ładowaniu to 273 km. "Daily Mail" podaje, że elektryczny E-Type'a kosztuje 350 000 funtów, co w złotówkach daje około 1,7 miliona.

Elektryczny Jaguar E-Type błyskawicznie podzielił Brytyjczyków. Niektórzy wręcz twierdzą, że to zamach na tradycję i legendę, a wybór księcia to "żart". Taki wpis pojawił się np. na oficjalnym profilu Teda Gushue, znanego w branży fotografa. Ten nie kryje swojego oburzenia:

 

Wielu krytykuje nowe wcielenie klasycznego E-Type'a, ale równie duża grupa Brytyjczyków chwali wybór księcia. Podkreślają, że jest to nie zamach na tradycję, a jej połączenie z nowoczesnością. A co Wy myślicie o samochodzie księcia Harry'ego? Dajcie nam znać w komentarzach i sondażu poniżej.

Więcej o: