Prawie 5 metrów długości, niespełna 1,9 m szerokości i około 146 cm wysokości. Tyle mierzy dostojne nadwozie nowego Audi A6.
Zgodnie z zamysłem projektantów, najnowsza generacja modelu miała być mocniej osadzona na kołach, tak by być lepiej kojarzona z napędem Quattro.
W porównaniu do poprzednika, nadwozie A6 nie zmieniło zbytnio gabarytów - wydłużyło się o 7 mm, rozszerzyło o 1,2 cm i urosło o 2 mm.
Trzeba przyznać, że karoseria zaprojektowana przez polskiego designera - Parysa Cybulskiego, prezentuje się godnie. Ma odpowiednie proporcje, jest efektowna, ale nie efekciarska.
To istotne, bo samochód ma przyciągnąć do siebie kierowców będących przedstawicielami kadry zarządzającej wysokiego szczebla, a w tych kręgach zazwyczaj ceni się bardziej stonowane linie.
Nowoczesnego sznytu dodają autu najnowsze (opcjonalne) reflektory HD Matrix LED z pięcioma liniami tworzącymi kształt świateł do jazdy dziennej. Wyglądają nowatorsko.
Ze stylizacją dobrze współgrają także opcjonalne tylne lampy LED z efektownymi listwami świetlnymi.
Informacje na temat tego, jak powstawało nowe Audi A6 można znaleźć pod poniższym linkiem:
Przeczytaj także: Jak się projektuje samochody. Wywiad z Parysem Cybulskim, Polakiem, który zaprojektował nowe Audi A6.
Przedział pasażerski nowego Audi A6 utrzymany jest w minimalistycznym stylu. Całość skomponowano z materiałów najwyższej próby, a poszczególne elementy połączono ze sobą z chirurgiczną precyzją.
Centrum dowodzenia obsługiwane jest poprzez dwa kolorowe ekrany dotykowe o wysokiej rozdzielczości. Górny wyświetlacz służy do obsługi systemów Infotainment i mapy nawigacji, i może mieć przekątną 10,1 cala. Ekran umieszczony niżej ma przekątną 8,6 cala i służy m.in. do sterowania nawiewem i klimatyzacją, a także do wprowadzania tekstów. Można po nim pisać, rysując palcem litery i w ten sposób np. ustawić cel w nawigacji.
System multimedialny zainstalowany w Audi imponuje szybkością działania, wysokiej jakości grafiką i mnogością funkcji. Dla przykładu - w profilu kierowcy można zapamiętać około 400 ustawień. Co więcej, kierowca ma możliwość personalizacji układu i może zadecydować, w którym miejscu ekranu MMI umieścić najważniejsze funkcje.
Sterowanie systemem ułatwia opcja "touch response", po której aktywacji dotykając najistotniejszych "przycisków", ekran „odpowiada” na dotyk imitując fizyczne wciskanie guzików.
To oczywiście sprytne i pomocne rozwiązanie, ale nie byłoby potrzebne, gdyby konstruktorzy zdecydowali się na pozostawienie niektórych pokręteł i przycisków, zamiast umieszczać sterowanie niektórymi istotnymi funkcjami w menu ekranów.
Chodzi nie tylko o sterowanie nawiewami, czy klimatyzacją, ale chociażby o przeniesienie na ekran ustawień wyświetlacza przeziernego HUD. Jeszcze w obecnej generacji A4 steruje się nim poprzez genialne w swojej prostocie i intuicyjne w obsłudze pokrętło.
Dodatkowym minusem stosowania ekranów jest to, że szybko się brudzą, a ślady pozostawione przez palce psują estetykę.
Dlatego dobrze, że istotnymi funkcjami da się sterować głosowo. Wystarczy powiedzieć po polsku: „jest mi zimno” bądź „jest mi gorąco”, by samochód zapytał w języku polskim, jaką temperaturę życzymy sobie ustawić. Po odpowiedzi na to pytanie układ klimatyzacji przystępuje do pracy.
Imponujące, choć mnogość ustawień i rozbudowane menu systemu pokładowego początkowo wzbudza u kierowcy uczucie zagubienia.
A co z komfortem podróży? W najnowszym Audi nikt nie będzie narzekał na brak przestrzeni. Zarówno w przedniej, jak i tylnej części kabiny miejsca jest pod dostatkiem, a przednie fotele i tylna kanapa są świetnie wyprofilowane.
Wyjątkowo wymagający klienci, mogą uczynić atmosferę we wnętrzu jeszcze przyjemniejszą. Wystarczy, że wykupią opcjonalny system nagłośnieniowy Bang&Olufsen Advanced Sound System z dźwiękiem 3D i 19 głośnikami, dostępny za około 36 tys. zł.
W pierwszym okresie sprzedaży producent zdecydował się wprowadzić do oferty wersje 50 TDI Quattro (diesel) i 55 TFSI Quattro (silnik benzynowy), obie napędzane przez jednostki sześciocylindrowe o pojemności 3 l, przy czym silnik Diesla rozwija moc maksymalną 286 KM (w zakresie od 3500 do 4000 obr./min.) i maksymalny moment obrotowy aż 620 Nm (w zakresie 2250 do 3000 obr./min.), a jednostka benzynowa dysponuje mocą maksymalną 340 KM (w zakresie od 5000 do 6400 obr./min.) i maksymalnym momentem obrotowym 500 Nm (w przedziale od 1350 do 4500 obr./min.).
W obu odmianach silnikowych standardowo pracuje ośmiostopniowa przekładnia Tiptronic.
Przeczytaj także: Znamy ceny nowego Audi A6 z silnikami V6
We wrześniu br. oferta zostanie rozszerzona o tańszą odmianę z dwulitrowym silnikiem Diesla, który rozwija moc maksymalną 204 KM (przy 3750 obr./min.) i maksymalny moment obrotowy 400 Nm (w zakresie 1750-3000 obr./min.).
W odróżnieniu od wersji napędzanych przez silniki sześciocylindrowe z 2.0 TDI współpracuje siedmiobiegowa skrzynia S-tronic.
Wszystkie opisywane wersje nowego Audi A6 są wyposażone standardowo w napęd na obie osie. Jednak w podstawowych odmianach wyposażonych w skrzynię S-tronic jest to układ z techniką Ultra, która w razie potrzeby dołącza tylną oś, natomiast w egzemplarzach ze skrzynią Tiptronic montowany jest napęd z samoblokującym międzyosiowym mechanizmem różnicowym.
Podczas pierwszych jazd testowych miałem okazję sprawdzić, jak jeżdżą wspomniane wyżej warianty nowego Audi A6.
Za pierwszym razem wsiadłem do egzemplarza napędzanego przed jednostkę 2.0 TDI. Jeżeli ktoś się zastanawia, po co Audi zamontowało do nowego A6 czterocylindrowego diesla, odpowiedź jest prosta.
To ukłon w stronę pracowników korporacji, którzy mają określone budżety na samochody służbowe. Dzięki konfiguracji z jednostką o mocy 204 KM, niejeden korporacyjny dyrektor, konfigurując nowe auto służbowe będzie mógł spojrzeć w stronę A6. Pytanie, czy warto?
Do nowego A6 2.0 TDI podszedłem z dystansem. Choć według danych technicznych auto rozpędza się od 0 do 100 km/h w 8,2 s i może pojechać z maksymalną prędkością 232 km/h, perspektywa słuchania pracy czterocylindrowego silnika wysokoprężnego w samochodzie tej klasy wydała mi się mało pociągająca.
Jednak rzeczywistość mile mnie zaskoczyła. Choć podstawowy egzemplarz oprócz niewielkiego silnika nie został wyposażony np. w pneumatyczne zawieszenie, czy skrętne koła tylnej osi, okazał się pojazdem zaskakująco dynamicznym i komfortowym.
Doskonałe wyciszenie kabiny sprawia, że mało szlachetny dźwięk silnika jest słyszalny tylko na bardzo wysokich obrotach, których podróżując tą wersją Audi w zasadzie nie używamy.
Standardowe zawieszenie doskonale radziło sobie z utrzymaniem w ryzach tego prawie pięciometrowego kolosa na górskich odcinkach pełnych ciasnych pętli, jednocześnie "kulturalnie" tłumiło nierówności nawierzchni. Co więcej, auto bardzo późno wpada w podsterowność (biorąc pod uwagę gabaryty i masę), sygnalizując to kierowcy odpowiednio wcześniej. W takich warunkach świetnie dawał sobie radę progresywny układ kierowniczy.
Niewielki jak na klasę pojazdu silnik przypominał o swoim ograniczonym potencjale dopiero podczas szybkiej jazdy po autostradzie. Powyżej prędkości 140 km/h daje się wyczuć wyraźny spadek dynamiki rozpędzania.
Niemniej, prowadząc podstawową wersję A6 nie miałem wrażenia, że zastosowana w nim jednostka jest dla tego pojazdu niewystarczająca. Ani, że jest to konfiguracja stworzona na siłę, tylko w celu zapewnienia większego rynku zbytu.
Przeczytaj także: Nowe Audi A6 Avant
Drugą przejażdżkę odbyłem także egzemplarzem z silnikiem Diesla, ale była to wersja 50 TDI rozwijająca moc 286 KM i 620 Nm momentu obrotowego.
Choć jest to napęd szlachetniejszy od opisanej jednostki 2.0 TDI, w dodatku pracujący z wyższą kulturą silnika V6, to jednak jej prestiż jest wciąż obniżany przez dający się usłyszeć cichy (ale jednak charakterystyczny) odgłos pracy silnika Diesla.
Poza tym nic tej wersji nie brakuje. Gigantyczny moment obrotowy sprawia, że auto przyspiesza bardzo dynamicznie w każdym zakresie obrotów. Według danych producenta 286 konne A6 rozpędza się od 0 do 100 km/h w 5,5 s, a jego prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h.
Prowadząc Audi A6 z układem czterech skrętnych kół (te na osi tylnej mogą być skręcone maksymalnie o 5 stopni. Przy niższych prędkościach skręcają się w kierunku przeciwnym do przednich, przy wyższych – w tym samym) po górskich serpentynach łatwo zapomnieć, że pojazd ma prawie dwa metry szerokości i prawie pięć metrów długości. Auto zwinnie pokonuje kolejne ciasne łuki, nie wywołując u kierowcy poczucia braku pewności siebie.
Pneumatyczne zawieszenie połączone z trybami wyboru profilu jazdy potrafi zmienić oblicze A6 w ułamku sekundy. W trybie dynamicznym auto znacznie się usztywnia i sunie osadzone blisko asfaltu.
Z kolei w trybie komfortowym delikatnie pochłania nierówności nawierzchni, zapewniając wysoki komfort. Choć zdarzyło się, że podróżując w trybie "Auto" na większym wyboju zawieszenie nieprzyjemnie dobiło.
Wisienką na torcie była przejażdżka sześciocylindrową odmianą benzynową. Trzylitrowe V6 osiąga moc maksymalną 340 KM i 500 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Przyspieszanie od 0 do 100 km/h trwa 5,1 s, a prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h.
„Aksamitna” praca jednostki benzynowej doskonale współgra z „charakterem” nowego A6. Choć także w przypadku silnika 3.0 TDI nie można narzekać na brak dynamiki w żadnej sytuacji drogowej, a obie wersje z V6 są po prostu piekielnie szybkie, to jednak silnik benzynowy wydaje się odpowiednią konfiguracją dla nowej limuzyny z Ingolstadt.
Tym bardziej że w żadnej z opisywanych wersji nie można narzekać na zbyt wysokie zużycie paliwa. Każdy silnik dostępny w nowym A6 jest standardowo wyposażony w układ Mild Hybrid, w którym (jak zapewnia producent): „ za dostarczanie energii do układu odpowiada alternator – rozrusznik RSG, współpracujący z akumulatorem litowo-jonowym. Dzięki niemu, auto jadące z prędkością od 55 do 160 km/h, może „żeglować” przy wyłączonym silniku.”
W efekcie nowe A6 ma zużywać o 0,7 l paliwa mniej na każde 100 km.
Rzeczywiście, "spalanie" to mocna strona nowego A6. Podróżując dynamicznie (w trybie Dynamic, utrzymując jednostkę na wysokich obrotach, dużo stromych podjazdów) sześciocylindrowym dieslem po górskim odcinku, uzyskałem wynik zużycia paliwa na poziomie 11 l na 100 km. Z kolei podczas szybkiej jazdy po autostradzie wynik malał do około 7 l na 100 km.
Przeczytaj także: Nowy luksusowy SUV już za dwa lata? Czas na Audi Q1
Najnowsze Audi A6 to pojazd naszpikowany najnowszą, imponującą technologią. Jednak cieszy fakt, że projektujący go inżynierowie, nie zapomnieli o tym, by tak wykorzystać nowoczesne rozwiązania technologiczne, aby pomagały kierowcy, ale nie pozbawiły właściciela przyjemności prowadzenia.
Owszem, próżno tu szukać emocjonującego ryku silnika (gdy podczas jazdy po autostradzie układ Mild Hybrid wyłączył silnik, zorientowałem się o tym, dostrzegając opadniętą wskazówkę obrotomierza. Odgłos pracy silnika był tak stłumiony, że po jego odłączeniu w środku nie zrobiło się ciszej), a w trybie Comfort autu bliżej do poduszkowca niż samochodu sportowego.
Niemniej, nawet podstawowa odmiana, bez adaptacyjnego zawieszenia zaskakuje jakością układu jezdnego i kierowniczego, które pokazują potencjał na krętych odcinkach dróg.
Choć oczywiście, w lepszej sytuacji będą kierowcy prowadzący egzemplarze z pneumatycznym zawieszeniem - wystarczy przełączyć selektor w tryb Dynamic, by od jazdy A6 dostać nieco rumieńców.
Wysoka kadra zarządzająca powinna być zadowolona. Zwłaszcza te osoby, które pokonują samochodem duże dystanse.
Audi A6 40 TDI
Silnik: Turbodiesel, R4, poj. 1968 cm3
Moc: 204 KM przy 3750 obr./min.
Moment obr.: 400 Nm w zakresie od 1750 do 3000 obr./min.
Skrzynia biegów: automatyczna, 7b
Wymiary (dł./szer./wys.): 493,9/188,6/145,7 cm
Pojemność bagażnika: 530 litrów
Rozstaw osi: 292,4 cm
0-100 km/h: 8,2 s
Prędkość maksymalna: 232 km/h
Zużycie paliwa: 4,4 l/100 km (średnie, dane producenta)
Cena: nieustalona
Audi A6 50 TDI
Silnik: turbodiesel, V6, poj. 2967 cm3
Moc: 286 KM przy 3500-4000 obr./min.
Moment obr.: 620 Nm w zakresie od 2250 do 3000 obr./min.
Skrzynia biegów: aut, 8b
Wymiary (dł./szer./wys.): 493,9/188,6/145,7 cm
Pojemność bagażnika: 530 litrów
Masa własna: 1825 kg
Rozstaw osi: 292,4 cm
0-100 km/h: 5,5 s
Prędkość maksymalna: 250 km/h
Zużycie paliwa: 5,5 l/100 km (średnie, dane producenta przy felgach o średnicy 18 cali)
Cena: od 296 600 zł
Audi A6 55 TFSI
Silnik: benz., turbo, V6, poj. 2995 cm3
Moc: 340 KM przy 5000-6400 obr./min.
Moment obr.: 500 Nm w zakresie od 1370 do 4500 obr./min.
Skrzynia biegów: aut, 8b
Wymiary (dł./szer./wys.): 493,9/188,6/145,7 cm
Pojemność bagażnika: 530 litrów
Masa własna: 1760 kg
Rozstaw osi: 292,4 cm
0-100 km/h: 5,1 s
Prędkość maksymalna: 250 km/h
Zużycie paliwa: 6,8 l/100 km (średnie, dane producenta przy felgach o średnicy 18 cali)
Cena: od 303 900 zł