Lexus ES - Lexus idzie wbrew modzie. Zamiast SUV-a limuzyna

Wszystko wskazuje na to, że w gamie modelowej Lexusa nastąpi mała zmiana. Klienci na całym świecie najbardziej interesują się SUV-ami, a tymczasem na rynku pojawi się nowa wersja limuzyny o nazwie ES.

Niewykluczone, że model ES przejmie miano wiodącego modelu w segmencie średniej wielkości sedanów. W sieci pojawiły się już pierwsze konkrety na temat nowego modelu. Wersja przygotowana na rocznik modelowy 2019 wyostrzyła wygląd. Auto wygląda bardziej agresywnie, a do tego ma lepsze proporcje niż poprzednik. Stylistykę nadwozia „podkręcono” chromowanymi dodatkami. Całość stoi na płycie podłogowej TNGA, którą wykorzystano w modelach C-HR, Prius, Camry, Avalon czy Corolla.

Pod maskę trafi jednostka V6 o pojemności 3,5 litra. Bazowy silnik w Lexusie ES dostarczy około 300 KM przenoszone przy udziale 8-biegowego automatu (zastępuje 6-biegową skrzynię). Moc będzie nadal przekazywana na przednią oś, ale za dopłatą będzie możliwość wykupienia napędu na wszystkie koła. Fani napędów hybrydowych nie powinni narzekać – taka wersja jest również brana pod uwagę.

Zobacz także: Jeździliśmy nowym Lexusem LS. Warto było czekać 10 lat

Lexus ES nie będzie miał łatwego zadania. Jego rynkowymi konkurentami będą tacy potentaci jak BMW Serii 5, Jaguar XF, Audi A6 czy Mercedes Klasy E. Premiera samochodu odbędzie się na salonie w Pekinie. Jej start zaplanowano na 25 kwietnia.

 
Więcej o:
Copyright © Agora SA