Władimir Putin nie może jeździć byle czym. Prace nad rosyjską limuzyną idą pełną parą

Wielu zwątpiło już w ten projekt, ale limuzyna rodzimej produkcji dla najważniejszych osób w Rosji powraca. I to nie jako kolejna plotka - końcówkę prac ogłosił Denis Manturov, minister handlu i przemysłu.

"Rosyjska limuzyna pomyślnie przeszła serię wymagających testów zderzeniowych" - triumfalnie ogłosił Denis Manturov, minister handlu i przemysłu Federacji Rosyjskiej. Minister zdradził także, że praktycznie gotowe egzemplarze trafią na ostatnią prostą testów jeszcze przed końcem kwietnia.

Rosyjskie media spekulują, że Władimir Putin do limuzyny rodzimej produkcji może wsiąść już 7 maja z okazji inauguracji kolejnej prezydenckiej kadencji.

Minister jednak nie chciał potwierdzić tych plotek. Stwierdził tylko, że "ma nadzieję, że prezydent Władimir Putin będzie używał limuzyny już bardzo niedługo". A to podpowiada nam, że ambitny projekt rosyjskich władz czeka kolejne opóźnienie.

Projekt KortezProjekt Kortez fot. Kortez

Kilka lat prac i ponad 54 miliony dolarów

Kolejne, bo o rosyjskiej limuzynie słyszymy już od kilku lat, a data premiery jest ciągle przekładana. Wiemy, że projekt ma swoim rozmachem dorównywać imperialnym ambicjom rosyjskiego prezydenta, a auto ma w niczym nie ustępować samochodom pokroju Rolls-Royce'a. Z wycieku informacji o rosyjskiej limuzynie z zeszłego roku dowiedzieliśmy się, że projekt do 2016 r. pochłonął ponad 54 miliony dolarów.

Limuzyna będzie produkowana w Moskwie.

Projekt KortezProjekt Kortez fot. Kortez

Potężny silnik powstał we współpracy z inżynierami Porsche

Jeszcze wcześniej media zostały poinformowane, że nad jednostką napędową pracowali inżynierowie z Porsche. Jednak na razie nie wiadomo zbyt wiele na temat silnika - obracamy się wśród plotek i domysłów. Najbardziej wiarygodne źródła podają, że pod maską prezydenckiej limuzyny będzie pracował turbodoładowany silnik V12. Moc takiej jednostki miałaby wynieść nawet 800 KM.

Możemy się spodziewać, że wiele technicznych aspektów projektu będzie zaczerpnięta z aut zachodnich.

Wnętrze ma wprost ociekać luksusem. Na pierwszych, jeszcze nieoficjalnych, zdjęciach rosyjskiej limuzyny mogliśmy zobaczyć pełen przepychu projekt, gdzie główną rolę odgrywa prawdziwe drewno i skóra. Na kierownicy umieszczono wielkie godło Federacji Rosyjskiej.

Kortez | Luksusowy SUV od PutinaKortez | Luksusowy SUV od Putina fot. Kortez

Projekt Kortez - to nie tylko limuzyna, ale także SUV

Powstająca od kilku lat limuzyna kryje się pod kryptonimem Kortez. Plany Rosjan zakładają, że w rodzinie, rosyjskich, ultraluksusowych aut znajdzie się także SUV.

Jeżeli Rosjanie dotrzymają słowa to opancerzonego i zaprojektowanego dla Władimira Putina Korteza powinniśmy zobaczyć jeszcze w tym półroczu. Bardziej cywilna wersja limuzyny ma zadebiutować podczas Salonu Samochodowego w Moskwie, który odbędzie się w sierpniu tego roku.

Na zdjęciach prezentujemy koncepcyjne rendery - produkcyjne auto będzie podobne, ale projekt zostanie jeszcze dopracowany

Czy podoba Ci się projekt rosyjskiej limuzyny?
Więcej o:
Copyright © Agora SA