Mały, miejski samochód już na pierwszy rzut oka będzie się wyróżniać agresywną stylizacją. Oprócz nadwozia pomalowanego kanarkowym lakierem, dołożono większe wloty powietrza, nową osłonę chłodnicy, powiększone zaciski hamulców w czerwonym kolorze i sportową końcówkę wydechu. Na dachu zamontowano mały spojler, który poprawi docisk. Całość postawiono całość na wielkich, 18-calowych felgach.
Auto powstanie na płycie podłogowej modelu OPC, która jest sztywniejsza i bardziej responsywna. W kabinie będzie można zainstalować za dopłatą kubełkowe Fotele Recaro, a w standardowym wyposażeniu pojawi się sportowa kierownica obszyta skórą, sportowy lewarek skrzyni biegów oraz aluminiowe nakładki na pedały.
Opel nie zdradza, jaki silnik będzie pracować pod maską Corsy GSi, ale możemy się spodziewać silnika turbobenzynowego o pojemności 1,4 litra o mocy 148 KM (220 Nm). To powinno wystarczyć, żeby miejski model rozpędzał się do setki w 8,9 sekundy.
Nowy Opel Corsa GSi trafi do sprzedaży jeszcze w tym roku.