Polacy mają pomysł, jak poprawić bezpieczeństwo na drogach. Inteligentne znaki coraz bliżej

INZNAK - pod takim kryptonimem tworzony jest system inteligentnych znaków drogowych. Pomysł polskich naukowców może już niedługo zrewolucjonizować nasze drogi i wydatnie poprawić bezpieczeństwo.

System inteligentnych znaków INZNAK to pierwsze takie rozwiązanie w Polsce i jedno z niewielu na świecie. Głównym celem projektu jest poprawa bezpieczeństwa na drogach oraz zapobieganie najbardziej powszechnym kolizjom. Znaki mają analizować otoczenie, komunikować się ze sobą i wyświetlać prędkość dostosowaną do warunków na drodze. Dzięki temu kierowca będzie wiedział, jaka jest bezpieczna prędkość.

Nad systemem pracują naukowcy z AGH w Krakowie i Politechniki Gdańskiej.

Jak będzie działał INZNAK?

"Chcemy, aby znaki zmieniały treść w zależności od natężenia ruchu samochodów osobowych czy ciężarowych, pogody, widoczności, stanu nawierzchni, liczby skrzyżowań, a nawet charakteru obiektów (np. szkoły), znajdujących się przy danej ulicy" - mówi prof. Andrzej Dziech z Katedry Telekomunikacji, kierownik zespołu z AGH. "Wszystkie te cechy mają swoją charakterystykę, którą można wprowadzić do bazy danych i na podstawie ich analizy można ocenić, jaka powinna być zalecana bieżąca prędkość na drodze" - dodaje.

Inteligentny znak będzie mógł więc wyświetlić zalecaną prędkość, a także ostrzec kierowców przed niebezpieczeństwem.

Kiedy możemy spodziewać się inteligentnych znaków na drogach?

Prace nad INZNAK-iem rozpoczęły się w październiku zeszłego roku, a naukowcy będą je kontynuować jeszcze przez trzy lata.

Projekt ma spore szanse na realizację, bo zaangażowały się w niego poważne instytucje państwowe. INZNAK finansowany jest przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju oraz Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.

Czy Twoim zdaniem system INZNAK poprawi bezpieczeństwo na polskich drogach?
Więcej o:
Copyright © Agora SA