Auto zadebiutowało w Genewie, ale lada moment pojawi się na drogach. Uwagę w tym modelu zwraca długa, nisko opadająca maska, osłona chłodnicy z chromowanym, poziomym żebrowaniem oraz dobrze wyeksponowane logo producenta. Szyku i elegancji dodają drzwi pozbawione ramek.
Podobnie jak w modelu AMG GT R zamontowano centralnie system Airpanel poprawiający efektywność aerodynamiczną samochodu. Z przodu pojawiły się smukłe reflektory Multibeam LED, przedni zderzak Jet Wing oraz „rekini nos”. Z tyłu mamy nisko opadający dach, szerokie nadkola i niedużą klapę bagażnika, który pomieści 395 litrów.
Masywne coupe pomieści w kabinie cztery osoby, a pod maską będzie dostępny jeden z dwóch wariantów silnikowych. Podstawowa wersja to silnik rzędowy, 6-cylidrowy oznaczony jako AMG GT 53. Jednostka o pojemności trzech litrów rozwija 435 KM mocy i 520 Nm momentu obrotowego.
Topowa wersja AMG GT 63 skrywa pod maską 4-litrowy motor V8 biturbo. Ten wariant rozwija 639 KM i 900 Nm. Najmocniejszy model przyspiesza od 0 d 100 km/h w 3,2 sekundy. Prędkość maksymalna to 315 km/h.
Już podstawowy model wyposażono w klasyczne zawieszenie ze sprężynami śrubowymi i amortyzatorami o regulowanym stopniu tłumienia. Mocniejsze odmiany są wyposażone w układ pneumatyczny AMG Ride Control+. W standardzie zainstalowano napęd na obie osie 4Matic, a topowa wersja AMG GT 63 S 4Matic+ oferuje tryb Drift Mode i skrętną tylną oś.