Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał skargę rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara, który zaskarżył uchwałę Rady miasta stołecznego Warszawy, w sprawie ustalenia wysokości opłat w 2016 roku za odholowanie i przechowanie auta na parkingu. Stwierdzono nieważność uchwalonych przepisów - rzecznik podniósł w skardze, że stawki ustalone przez Radę są arbitralne i wydane z naruszeniem prawa.
W uzasadnieniu wyroku możemy przeczytać, że w uchwale zastosowano maksymalne stawki opłat bez właściwego uzasadnienia. „Rada zastosowała stawki maksymalne, jednocześnie nie wykazując, jakie przesłanki powodują, że miasto musi uwzględniać stawki w maksymalnej wysokości”.
Maksymalna opłata za odholowanie samochodu osobowego (o masie do 3,5 t) wynosiła w 2016 r. 478 zł, a każda doba przechowywania odholowanego auta na parkingu to 39 zł. Za motocykl trzeba było zapłacić odpowiednio 218 zł i 26 zł, a za rower - 110 zł i 19 zł.
Jedyną przesłanką w ocenie WSA, którą kierowała się Rada, były kwestie fiskalne. Nie były one jednak związane z analizą faktycznych kosztów za holowanie i przechowywanie pojazdów, jakie obowiązują na terenie powiatu.
Zobacz także: Zaparkujesz w nieodpowiednim miejscu i zapłacisz kilkaset zł. Kiedy służby mogą odholować samochód?
Sąd uzasadnił, że przesłanką uwzględnianą przy ustalaniu stawek opłat powinny być „koszty usuwania pojazdów na obszarze danego powiatu, a nie koszty usuwania pojazdów ponoszone przez organ”. WSA uważa, że regulacja narusza zakaz działania prawa wstecz.
Jeśli ten wyrok zostanie utrzymany w mocy, to oznacza, że urząd miast pobierał opłaty od kierowców bez podstawy prawnej. Przez to będą mogli się ubiegać o zwrot opłat. Po skardze rzecznika i podobnym rozstrzygnięciu WSA Urząd Miasta Łodzi postanowił zwracać uiszczone opłaty kierowcom.
Wyrok jest na razie nieprawomocny. Już 14 marca warszawski sąd administracyjny ogłosi wyrok ws. wysokości opłat za odholowywanie źle zaparkowanych aut w stolicy w 2017 roku. W tej sprawie również interweniował RPO.
Zobacz także: Co grozi za brak przeglądu technicznego samochodu?