Szybka analiza statystyk sprzedaży nowych samochodów z kilku ostatnich lat prowadzi do jednego wniosku - silniki wysokoprężne cieszą się coraz mniejszym zainteresowaniem Europejczyków. Tym bardziej, że w Europie z roku na rok sprzedaje się coraz więcej samochodów.
Tylko w 2017 roku liczba zarejestrowanych samochodów zwiększyła się o 3,1 proc., a na drogach pojawiło się ponad 15,6 mln aut więcej. W tym samym czasie liczba aut z silnikiem wysokoprężnym wyniosła 6,77 mln egzemplarzy – to o 7,9 proc. mniej niż w 2016 roku.
Patrząc na łączną ilość rejestracji, udział silników wysokoprężnych w 2017 roku wynosił 43,8 proc. To najniższy wynik od 2003 roku, kiedy współczynnik wynosił 43,4 proc, a jedną alternatywą dla diesli były silniki benzynowe. W tej chwili coraz większy udział mają samochody z napędem hybrydowym i elektrycznym.
Wykres 1 "Udział diesli w rynku samochodów pasażerskich w Europie"
W większości krajów na mapie Europy odnotowano spadek zainteresowania dieslami. Najbardziej gwałtowne spadki odnotowano w Grecji, Hiszpanii, Portugalii, Włoszech, Polsce i Luksemburgu.
Wykres 2 "Udział samochodów z silnikami wysokoprężnymi w rynku w poszczególnych krajach Europy"
W 2011 roku na cztery zarejestrowane samochody w Norwegii przypadały trzy diesle. Jednak zaangażowanie rządu w promocję alternatywnych źródeł napędu sprawiło, że udział tych silników zmniejszył się do 23 proc. – to spadek aż o 52 proc. w ciągu 6 lat.
Auta z napędem alternatywnym odnotowały w 2017 roku wzrost o 46,2 proc. To kolejny rok poważnych wzrostów. W ciągu roku wolumen zwiększył się z ponad 500 tys. egzemplarzy do 738 tys. w ubiegłym roku. W zestawieniach dominują auta hybrydowe. Auta elektryczne czekają jeszcze na lepsze czasy – ich udział w rynku wynosi na razie 0,9 proc. Główną przyczyną jest brak infrastruktury do ładowania akumulatorów.
Wykres 3 "Rejestracje w 2017 w zależności od rodzaju paliwa" (AFV- napędy alternatywne, Diesel - olej napędowy, Gasoline - benzyna)