Czy zimą należy używać klimatyzacji samochodowej? Warto, by nie narazić się na choroby i spore koszty

Wielu kierowców rezygnuje zimą z używania klimatyzacji samochodowej. Tymczasem, korzystanie z niej także w chłodnym okresie roku, znacznie ogranicza ryzyko jej uszkodzenia, czy zanieczyszczenia.

Zasada działania układu klimatyzacji jest prosta. Mechanizm składa się z części nisko i wysokociśnieniowej, które są połączone aluminiowymi rurkami. W skład układu wchodzą także sprężarka i skraplacz. W obiegu krąży czynnik chłodzący odpowiadający za obniżanie temperatury powietrza trafiającego do wnętrza auta.

Klimatyzacja nie lubi bezczynności

Wydajność klimatyzacji, jej efektywność, zależy od sprawności układu. Przyjmuje się, że z mechanizmu może ubywać rocznie nawet 10-15 procent czynnika chłodzącego.

Tym samym bagatelizowanie regularnego serwisowania tzw. klimy doprowadzi do zbyt dużych ubytków i przyczyni się do pogorszenia efektywności działania układu. Powstaje wówczas ryzyko uszkodzenia wrażliwych podzespołów, bo mniej czynnika chłodzącego obniża skuteczność smarowania, co może doprowadzić do zatarcia kompresora. Jego niedobór (czynnika) może również wpłynąć na powstawanie rys w sprężarce tłokowej.

Nieużywanie klimatyzacji w chłodniejsze dni, generuje też dodatkowe zagrożenie w postaci możliwości wystąpienia korozji na elementach ciernych sprzęgła sprężarki.

Zobacz także: Jak radzić sobie z problemem nadmiernie parujących szyb w samochodzie?

Czy zimą należy używać klimatyzacji samochodowej?

Aby uniknąć kosztownych rozczarowań wynikających wprost z zaniedbań, mechanicy zalecają przynajmniej raz w tygodniu uruchomić klimatyzację na kilkanaście minut.

Jej praca zwiększy minimalnie zużycie paliwa, ale podzespoły mechaniczne układu będą smarowane. Dodatkowo, osuszone działaniem "klimy" powietrze obniży poziom wilgotności wewnątrz pojazdu. A to z kolei, przyczynia się do ograniczenia zalegania pary wodnej na szybach (która w mroźne dni zamarza) i przeciwdziała zagrzybieniu tapicerki lub kanałów wentylacyjnych.

Klimatyzacje wyposażone w zabezpieczenie przed oblodzeniem parownika mogą nie włączać się w niskich temperaturach (4-6 stopni Celsjusza). Jest na to sposób w postaci zamknięcia obiegu wewnątrz auta i nagrzania powietrza w kabinie. Po zauważalnym wzroście temperatury, sprężarka powinna się uruchomić.

Zima to najgorszy czas dla kierowców, dlatego te kilka rzeczy zawsze warto mieć w aucie

Nie bagatelizuj serwisu klimatyzacji

By układ działał prawidłowo przez cały okres eksploatacji samochodu, należy go co 2-3 lata serwisować w specjalistycznym warsztacie. Profesjonalny przegląd powinien zawierać uzupełnienie czynnika chłodniczego, oleju, a także kontrolę szczelności.

Dodatkowo, serwisant wymieni filtr powietrza i filtr osuszający. Zaaplikuje też do kanałów wentylacyjnych środki zabijające wszelkie szkodliwe drobnoustroje. Tę ostatnią czynność warto również wykonywać we własnym zakresie. Preparaty w spreju kosztują kilkanaście złotych.

Zobacz także: Co oznaczają różne kolory spalin?

Ile kosztuje serwis klimatyzacji?

Podstawowy przegląd klimatyzacji kosztuje od 120 do 250 złotych. W okresie jesienno zimowym w wielu miejscach można liczyć na rabaty sięgające 70 procent.

Koszt serwisu podniosą ewentualne naprawy - nieszczelności (200-800 zł), elektroniki sterującej rozdziałem nadmuchu (500-1500 zł) lub wymiana podzespołów mechanicznych – 1000 do 6000 zł.

Sposobem na ograniczenie ryzyka usterki jest korzystanie przez cały rok z funkcji "Auto" (jeżeli klimatyzacja została w taką wyposażona).

Więcej o: