Ford Fiesta, Volkswagen Polo, Citroen C3, Opel Corsa - oto lista największych konkurentów Renault Clio. Francuski maluch jest w tej chwili jest najstarszy z tego grona i doczeka się następcy. Premierę zaplanowano na jesień tego roku podczas salonu motoryzacyjnego w Paryżu.
Nowa generacja trafi do salonów kilka miesięcy później. Producent wprowadza kilka ważnych ulepszeń, które będą skupione na wydajności i komforcie. Auto powstanie na odświeżonej płycie podłogowej CMF-B, co pozwoli obniżyć koszty produkcji.
Pod maskę trafią ulepszone jednostki turbobenzynowe o pojemności 0,9 i 1,3-lira. Oprócz tego auto będzie oferowane z nieśmiertelną jednostką wysokoprężną 1.5 dCi. Nowością będzie "miękka" hybryda z 48-woltową instalacją. Elektryczne wspomaganie pomoże obniżyć zużycie paliwa oraz emisję CO2. Wersja hybrydowa typu plug-in raczej nie wchodzi w grę ze względu na skomplikowaną konstrukcję i wysoką cenę.
Zobacz także: Takiego minivana jeszcze nie było. Oto Renault Scenic Initiale Paris
Niewiele wiadomo na temat wyglądu samochodu. Możemy się spodziewać, że auto zachowa bryłę nadwozia, a poszczególne detale będą nawiązywać do modeli takich jak Megane czy Talisman. Dużo zmian pojawi się w kabinie, gdzie całość będzie podporządkowana pod użyteczność. Szef designu Renault, Laurens van den Acker, obiecuje dużo wyższą jakość materiałów w kabinie.