Peugeot 3008 2.0 BlueHDi - test. Do odważnych świat należy

Prawie rok temu Peugeot 3008 zdobył prestiżową nagrodę Samochodu Roku. W finale pokonał nie tylko faworyzowaną Alfę Romeo Giulię, ale także nową Klasę E i Volvo S90. Wtedy byłem trochę zdziwiony. Dzisiaj, po tygodniu z nowym 3008, już się nie dziwię.

Nowego Peugeota 3008 docenili nie tylko dziennikarze, ale także kierowcy w całej Europie. Za tytułem Car of the Year 2017 błyskawicznie podążyła znakomita sprzedaż. Peugeot 3008 to już kompaktowy SUV nr 3 na Starym Kontynencie. Z rekordowym, aż 157-procentowym wzrostem sprzedaży (!) przegonił większość stawki i wywiera coraz większą presję na drugiego VW Tiguana i pierwszego Nissana Qashqaia.

Peugeot 3008 2.0 BlueHDiPeugeot 3008 2.0 BlueHDi fot. Filip Trusz

Kiedy wszyscy żyją tu i teraz, Peugeot zrobił krok w przyszłość

Francuzi słyną z odważnych projektów. Podczas prac nad drugą generacją 3008 ktoś wysoko postawiony w Paryżu dał projektantom wolną rękę. "Macie tu czystą kartkę i narysujcie nam nowego SUV-a" - coś takiego mógł usłyszeć dział designu. Ba, jestem pewny, że takie słowa padły, bo nowy Peugeot 3008 nie tylko kompletnie zrywa z poprzednikiem (który był mieszanką crossovera i minivana), ale też wyraźnie odcina się od konkurencji. W tej klasie nie znajdziemy drugiego tak odważnego stylistycznie auta.

Peugeot 3008 jest nie tyle nowoczesny, co raczej futurystyczny. Ostre, agresywne linie przyciągają wzrok, a masa śmiałych akcentów sprawia, że wyróżnia się na ulicy, jak mało który crossover w segmencie, gdzie - nie licząc kilku wyjątków - dominują raczej nudne auta. Spójrzcie tylko na powyginany przedni zderzak, piękny grill, duże czarne słupki z tyłu, drapieżne LED-owe reflektory (te z przodu mają fantazyjny kształt, a te z tyłu nawiązują do lwich pazurów, co jest znakiem rozpoznawczym Peugeotów), srebrną atrapę osłony podwozia, srebrne listwy nad progami, ładne felgi, czarny dach Black Diamond czy delikatny spojler.

Peugeot 3008 2.0 BlueHDiPeugeot 3008 2.0 BlueHDi fot. Filip Trusz

Równie znakomite wrażenie robi wnętrze nowego Peugeota 3008. Do testów dostaliśmy topową wersję wyposażenia Allure z plusem, więc SUV miał wszystko, co tylko mógł mieć. Siadając za kierownicą nowego 3008 masz poczucie, że to zupełnie nowy samochód. Nie dobrze znany projekt z nowymi ekranami, lepszym wyposażeniem i nowoczesnymi systemami, a coś nowego. Auto z XXI wieku.

Peugeot 3008 (2016)Peugeot 3008 (2016) fot. Peugeot

W wersji Allure czekają na nas bardzo wygodne, pokryte miękką skórą fotele. I fotel kierowcy, i pasażera sterowane są elektrycznie, a także mają funkcję masażu (kilka różnych trybów z 3 poziomami intensywności). Ręce kładziemy na małej, umieszczonej bardzo nisko wielofunkcyjnej kierownicy. Świetnie leży w dłoniach, ale z początku czujemy się trochę nieswojo. Jednak po kilkunastu kilometrach okazuje się, że to intuicyjne i wygodne rozwiązanie. Prowadzenie 3008 nie sprawia żadnych trudności.

Nad kołem kierownicy umieszczono 8-calowy "wirtualny kokpit", który zastępuje klasyczne zegary. Panel możemy bardzo szeroko personalizować. Co więcej, jego kolorystyka - domyślnie niebieska - zmienia się w zależności od nastroju, jaki wybierzemy w opcjach. Po wybraniu trybu "Relax" szata graficzna ekranu przed naszymi oczami oraz wyświetlacza systemu multimedialnego zmienia się na spokojne odcienie brązu. Taką samą barwę przyjmuje oświetlenie ambientowe, a w kabinie zmienia się nawet... zapach. Po wybraniu "Boost" wszystko staje się agresywnie czerwone, auto automatycznie włącza tryb Sport, a kojący, drewniany zapach zastępuje znacznie ostrzejsza, pobudzająca woń.

Peugeot 3008 GTPeugeot 3008 GT fot. Peugeot

Peugeot zdecydował się na pozostawienie pod ekranem systemu kilku najważniejszych przycisków. Dzięki temu błyskawicznie możemy sterować systemem multimedialnym bez niepotrzebnego stukania palcem w wyświetlacz. Brakuje jedynie pokręteł do sterowania klimatyzacją, bo jej ustawienia - jak w większości nowych aut PSA - zmienimy tylko dotykiem. Sam system multimedialny jest dość intuicyjny i wizualnie miły dla oka, ale momentami czuć, że ma już swoje lata. Przydałaby mu się mała aktualizacja. Pokładowy system też nie za bardzo polubił się z moją komórką i zdarzało mu się przerywać odtwarzaną przez Bluetooth muzykę. To o tyle dziwne, że mój Samsung nie miał takich problemów z żadnym innym autem ani bezprzewodowymi słuchawkami. Na szczęście, jakość rozmów nie pozostawiała nic do życzenia. 3008 jest oczywiście wyposażony w Apple CarPlay oraz Android Auto (wciąż oficjalnie niedostępne w Polsce).

Wersja Allure uwodzi kierowcę nie tylko niepowtarzalnym projektem kabiny, ale także dbałością o szczegóły i poziomem wykonania. Każdy element, z którym mamy kontakt jest wykonany z przyjemnych w dotyku materiałów, których nie powstydziłoby się wielu producentów z klasy premium. Twarde plastiki znajdziemy tylko w miejscach, których zwykle nikt nie dotyka.

Peugeot 3008 (2016)Peugeot 3008 (2016) fot. Peugeot

Przy tym wszystkim Peugeot 3008 nie zapomina o tym, co w samochodzie najważniejsze

Tak naprawdę wszystko to, co opisałem przed chwilą byłoby jedynie zbędnymi dodatkami, gdyby Peugeot 3008 był słabym autem. Ale nie jest. To ścisła czołówka segmentu pod każdym względem. 3008 prowadzi się po prostu bardzo dobrze - układ kierowniczy jest bardzo precyzyjny, chętnie reaguje na ruchy małej kierownicy, a my doskonale wiemy, co się dzieje z autem. Nieważne, czy jedziemy powoli po mieście, czy spróbujemy wejść w ostrzejszy zakręt czy szybszy łuk.

Słowem "porządny" opisałbym również dwulitrowego diesla BlueHDi o mocy 150 KM. Dla żądnych sportowych wrażeń z jazdy znajdziemy w cenniku jeszcze wersję GT, ta przeznaczona jest do spokojniejszej, miejskiej jazdy lub rodzinnych wypadów w trasę. 9,6 s do setki i 207 km/h prędkości maksymalnej to dla większości kierowców SUV-ów w zupełności wystarczająco. Manualna skrzynia biegów (tylko taka dostępna jest z tym silnikiem) pracuje bez zarzutu, nie haczy, a biegi wchodzą z lekkim oporem, co nieśmiało nawiązuje do sportowych aut i sprawia, że biegi wrzucamy z przyjemnością. Peugeot nie zrujnuje nas też na stacji. O podawanym przez producenta 4,4 l/100 km trzeba zapomnieć, ale wyniki z szóstką z przodu to żaden wyczyn.

Peugeot 3008 2.0 BlueHDiPeugeot 3008 2.0 BlueHDi fot. Filip Trusz

Walory praktyczne? Tutaj również trzeba Peugeotowi postawić plusa. 520-litrowy bagażnik (możemy go otworzyć i zamknąć ruchem stopy pod zderzakiem) połknie sporo bagażu. Z przodu mamy dużą półkę na telefon z opcją indukcyjnego ładowania, wygodne uchwyty na kubki oraz naprawdę spory, chłodzony schowek w podłokietniku. Miejsce dla pasażerów z tyłu nie zachwyca, ale też nikt nie powinien narzekać, chyba, że usadzimy tam naprawdę wysokie osoby.

Pochwalić muszę też pokładowa systemy bezpieczeństwa i asystentów kierowcy. Powtórzę raz jeszcze, w Peugeocie 3008 wszystko działa po prostu bez zarzutu. To kawał porządnego kompaktowego SUV-a, któremu trudno wytknąć jakąkolwiek poważną wadę.

Ceny? Tyle, co główni konkurenci, drożej niż lider segmentu

Wyjściowa cena na poziomie niecałych 90 tysięcy złotych sprawia, że Peugeot 3008 na rynku konkuruje przede wszystkim z wycenionymi bardzo podobnie VW Tiguanem, Hyundaiem Tucsonem i Fordem Kugą. Cała czwórka i wymiarami, i ceną gra w tej samej lidze. Peugeot 3008 jest za to wyraźnie droższy od trochę mniejszego, liderującego w segmencie Nissana Qashqaia, którego można mieć już od 79 950 zł.

Peugeot 3008 2.0 BlueHDiPeugeot 3008 2.0 BlueHDi fot. Filip Trusz

Peugeot 3008 2.0 BlueHDi - test, podsumowanie

Obok Hyundaia i30N, nowy Peugeot 3008 to dla mnie zdecydowanie największe pozytywne zaskoczenie tego roku. Francuski SUV zachwyca piękną stylistyką i futurystycznym wnętrzem, a przy tym w każdym innym aspekcie spisuje się na bardzo wysoką ocenę. Do tej pory w tym segmencie najbardziej lubiłem Volkswagena Tiguana, ale po tym tygodniu mam chyba nowego faworyta. Chyba, bo VW ma nad Peugeotem jedną sporą przewagę - jest dostępny z napędem 4x4. Jednak jeżeli nie zjeżdżacie na prawdziwe bezdroża, to Peugeot 3008 z pewnością sobie poradzi. Dawno nie było tak świeżego i po prostu fajnego auta w tej klasie.

Peugeot 3008 2.0 BlueHDi - zalety

Stylistyka, projekt i wykonanie wnętrza, wyposażenie, przyjemność z jazdy, dwulitrowy diesel z ręczną skrzynią świetnie sprawdza się przy spokojnej miejskiej jeździe, a także na trasie, wirtualne zegary, nawigacja oparta na rozwiązaniach TomToma, wygodne fotele z funkcją masażu,

Peugeot 3008 2.0 BlueHDi -  wady

Brak w ofercie napędu 4x4, lekko przestarzały system multimedialny, przydałyby się pokrętła do obsługi klimatyzacji

Peugeot 3008 2.0 BlueHDi Allure - dane techniczne.

Nadwozie: SUV, 5d
Moc: 150 KM przy 3750 obr./min
Moment obr.: 370 Nm
Skrzynia biegów: ręczna, 6-biegowa
Napęd: na przód
Wymiary: 4447/1841/1624 mm
Rozstaw osi: 2675 mm
Masa własna: 1425 kg
Poj. bagażnika: 520-1482 l
0-100 km/h: 9,6 s
Śr. zużycie paliwa: 4,4 l/100 km (dane producenta)
Prędkość maksymalna: 207 km/h
Cena: od 119 000 zł (wyjściowa z tym silnikiem)

Czy podoba Ci się nowy Peugeot 3008?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.