Dobre wieści dla Polski! PSA rozważa produkcję silników nad Wisłą

Media znad Sekwany donoszą, że Grupa PSA zrezygnowała z planów uruchomienia produkcji silników na Słowacji. Zamiast zakładu w Trnawie władze firmy wybrały tyski obiekt należący do Opla.

Koncern PSA poszukuje lokalizacji do produkcji 200 tys. silników EB Turbo PureTech rocznie. Pod uwagę bierze region Europy Środkowo-Wschodniej. Opel ma obecnie dwa zakłady w tej lokalizacji – węgierski Szentgotthard i polski w Tychach.

Do tej pory producent planował uruchomienie projektu w słowackiej Trnavie, ale plany się zmieniły. Firma wykorzysta przestrzeń zaplanowaną pod silniki do produkcji pojazdów zasilanych konwencjonalnie lub elektrycznie. Ostateczna lokalizacja dla silników benzynowych nie została jeszcze wybrana. Każdy zakład musi pokazać rzeczywiste wyniki ekonomiczne- taką strategię wypracował po przyjściu do PSA prezes Carlos Tavares.

Zobacz także: Francuzi szykują rewolucję. Opel będzie gruntownie przebudowany

Słowacka fabryka ma za zadanie produkować 360 tys. egzemplarzy aut rocznie do 2019-2020 roku. Dla porównania w tym roku produkcję zaplanowano na poziomie 340 tys. egzemplarzy. Już za dwa lata z taśm montażowych zjedzie tam nowy Peugeot 208.

Węgierska fabryka Opla w Szentgotthard wyprodukowała w ubiegłym roku prawie 630 tys. silników, czyli o 23 proc. więcej niż w 2015 roku. Z kolei w lutym 2014 roku koncern General Motors (ówczesny właściciel marki Opel) podjął decyzję o ulokowaniu w Tychach produkcji nowych silników, ale jeszcze w grudniu tego samego roku zaprzestano produkcji. Do tego czasu w fabryce zamontowano 2,7 mln silników. Jeżeli polski zakład dostanie nowy cel, będzie konieczna gruntowna modernizacja i rozbudowa zakładu.

Zobacz także: Opel Insignia GSi - sportowa Insignia już w Polsce. Znamy ceny

Więcej o:
Copyright © Agora SA