Wersja Signature powstała na bazie Land Cruisera FJ43L-KC z 1981 roku. Samochód był oryginalnie polakierowany w kolorze Freeborn Red. Ten rzadko spotykany model ma tylko jedną parę drzwi, średni rozstaw osi, miękki dach, ale wyposażono go również w twardy dach w białym kolorze. Specjaliści z FJ Company znaleźli go w Kolumbii i odkupili od 90-letniego właściciela, który nie może już prowadzić samochodów.
Auto było utrzymane w bardzo dobrym stanie, ale specjaliści i tak postanowili je odremontować. Stalowe nadwozie zdjęto z ramy, usunięto lakier, a na koniec całość odnowiono, żeby auto wyglądało jak fabrycznie nowe. Karoserię pomalowano na oryginalny kolor Dune Beige ze specjalnie dobranym matowym wykończeniem. Całość podkreślono białym grillem, chromowymi emblematami i akcesoriami aluminiowymi pomalowanymi na kolor spiżu. Nowy przedni zderzak ma zintegrowane światła przeciwmgielne LED oraz wyciągarkę.
Gdy zakończono pracę przy nadwoziu, projekt przejął zespół zajmujący się przerobieniem surowej terenówki w luksusowy wóz. Opcjonalny, blaszany dach zdemontowano i zamontowano nowy, materiałowy, wykonany na zamówienie. Tylne i boczna okna można schować, a w dachu odsunąć roletę.
Zobacz także: Japoński kartel dostawców ukarany przez UE
Pod maską oryginalnego modelu pracował 4,2-litrowy silnik rzędowy z serii 2F. Zamiast 6 cylindrów ułożonych rzędowo zainstalowano V6 1GR-FE – 4-litrowa jednostka o mocy 240 KM. Ten sam silnik pracuje w nowoczesnych Land Cruiserach i FJ Cruiserach. Większa moc silnika wymagała przeróbek w zawieszeniu – zainstalowano resory piórowe Old Man Emu oraz wyczynowe amortyzatory Fox. Zmieniono układ hamulcowy, skrzynię biegów, a na koniec zainstalowano klatkę bezpieczeństwa. Układ wydechowy Borla wykonano ze stali nierdzewnej.
Zobacz także: Volkswagen Amarok wybrany pickupem roku
FJ Company zaplanowało produkcję 24 egzemplarzy Signature. Chętni mogą wpłacić zaliczkę w wysokości 5 tys. dolarów, ale całość będzie kosztować 200 tys. dolarów.