Pod maską BMW M3 CS pracuje turbodoładowany, 3-litrowy silnik. Rzędowa „szóstka” oferuje 453 KM i 600 Nm - to o 28 KM więcej niż w „zwykłym” M3. Poza dodatkową mocą i momentem obrotowym wyższym o 10 proc., samochód jest również lżejszy o 49 kg. To zasługa karbonowego dachu i maski. Dzięki takim modyfikacjom maszyna rozpędza się od 0 do 100 km/h w 3,8 sekundy. Prędkość maksymalna jest ograniczona elektronicznie do 280 km/h.
Specjalną edycję rozpoznamy po nowym układzie wydechowym. Cztery końcówki wyposażono w specjalne klapy, które otwierają się po wybraniu trybu sportowego. Wraz z nim zmienia się także charakterystyka pracy zawieszenia. Napęd w tym modelu trafia na tylną oś za pośrednictwem dwusprzęgłowej skrzyni połączonej z elektronicznie sterowanym dyferencjałem Active M. Takie rozwiązanie jest oferowane w pakiecie M3 Competition.
Nowy wzór felg nawiązuje do samochodów wyścigowych startujących w serii DTM. Na obręczach zamontowano sportowe opony Michelin Pilot Super Sport – 19-calowe z przodu i 20-calowe z tyłu. Za dopłatą można zamówić karbonowo-ceramiczne tarcze hamulcowe.
Zobacz także: Nowy Jeep Wrangler - mamy pierwsze oficjalne zdjęcia. Amerykanie pokazali wnętrze
Limitowany model pomalowano lakierem Orbit Grey Matt. Przód samochodu wygląda bardziej agresywnie. Położono akcent na mocniejsze przetłoczenia, a przy okazji pojawiły się nowe wloty powietrza i osłona chłodnicy. Do przedniego zderzaka dołożono karbonowy splitter, a z tyłu pojawił się delikatny spojler.
W kabinie nie zabrakło sportowych akcentów. W specjalnej wersji znajdziemy czarną, skórzaną tapicerkę połączoną z Alcantarą, specjalnie zaprojektowane, lekkie fotele z serii M, sportową kierownicę oraz emblematy CS.
Zobacz także: Wyższa akcyza na wszystkie samochody! Nowe wytyczne Ministerstwa Finansów już obowiązują
Chętni na limitowaną edycję muszą się pospieszyć. BMW wyprodukuje zaledwie 1200 egzemplarzy ekstremalnego sedana, a 550 trafi na rynek amerykański. Nie znamy jeszcze cen, ale możemy się spodziewać kwoty podobnej jak w modelu M4 CS – prawie 500 tys. zł.