Zagraniczne źródła informują, że japoński SUV otrzyma nazwę Xterra lub Paladin. Auto zadebiutuje na początek na rynku chińskim, a w przyszłym roku pojawi sie w Tajlandii. Jeszcze nie wiadomo, jakie będą jego dalsze losy, ale po pierwszych zdjęciach widzimy, że mocno upodobni się do pozostałych modeli w gamie. Samochód wygląda całkiem nieźle, ciężko dopatrzyć się w jego wyglądzie nawiązań do taniego pickupa. W oczy rzucają się chromowane wstawki, które nadają luksusowego wyglądu.
Nie wiemy, jak będzie wyglądać wnętrze, ale raczej nie będzie aż tak surowe jak w wersji z otwartą przestrzenią bagażowa. Według wstępnych ustaleń na pokładzie zmieści się nawet siedmiu pasażerów.
Tak wygląda pierwsze zdjęcie, które wyciekło do sieci. Niestety, jest kiepskiej jakości.
Pod maskę trafi turbodiesel o pojemności 2,3 litra. Jednostka rozwija 190 KM maksymalnej mocy, a do tego dochodzi jeszcze moment obrotowy o wartości 450 Nm. Jednostka napędowa będzie połączona z 6-biegową skrzynią ręczną lub automatem. W zależności od wybranej wersji napęd będzie przekazywany na tylną oś lub wszystkie koła. Oprócz jednostki wysokoprężnej pod maską pojawią się jeszcze silniki benzynowe, z myślą o innych rynkach.
Nissan Xterra będzie rywalizować z takimi modelami jak Ford Everest, Mitsubishi Pajero Sport czy Toyota Fortuner.