Dochodzenie w sprawie wypadku prezydenckiej limuzyny cały czas trwa, a tymczasem luksusowe BMW wróciło do służby. Cała naprawa trwała dłuższą chwilę, a koszt naprawy wyniósł całkiem sporą sumę. Serwis Dziennik.pl postanowił przeprowadzić własne dochodzenie na temat rozbitego BMW Serii 7 High Security.
Okazało się, że samochód wróciło do służby w Biurze Ochrony Rządu. Informację potwierdziła rzecznik prasowy BOR, a przy okazji zapytano, ile kosztowała naprawa samochodu. Według informacji zdobytych przez Dziennik.pl, faktura z warsztatu opiewa na kwotę 131 743,68 zł. Całkiem spora kwota, ale trzeba mieć na uwadze, że jest to ułamek pełnej ceny topowej limuzyny.
Zobacz także: 3 tony masy, karoseria z dwuwarstwowej stali i "niezniszczalne" opony. Oto prezydencka limuzyna
W końcu samochody z serii High Security, wożące głowy państw i najważniejsze osoby w rządzie nie są seryjnymi samochodami. Bardzo często mają na pokładzie dodatkowe wyposażenie, takie jak pancerna karoseria, kuloodporne szyby czy mocniejsze silniki.
Właśnie takim pojazdem poruszał się prezydent Andrzej Duda, gdy doszło do incydentu z pękniętą oponą na autostradzie A4. Samochód zjechał na pobocze i wpadł do rowu. Na szczęście żaden pasażer nie ucierpiał, a najbardziej poszkodowany był samochód.
Źródło: Dziennik.pl