Hennessey Venom F5 bierze na celownik Bugatti

Amerykanie mają wielką potrzebę, żeby zbudować najszybszy samochód na świecie. Hennessey Venom F5 czerpie nazwę ze skali określającej tornada i ma być równie nieokiełznany. Venom F5 na cel bierze nie byle kogo, bo Bugatti Chirona

Dewastujące cyklony w o mocy F5 rozpędzają się do 467 km/h. Dlatego przydomek nowego Venoma nie pozostawia wątpliwości, że będzie najszybszym samochodem na świecie. Bugatti Chiron obejdzie się ze smakiem, ponieważ oficjalna prezentacja samochodu odbędzie się już 1 listopada podczas salonu motoryzacyjnego SEMA.

Dotychczasowy rekord również należy do modelu Venom GT. Podczas nieoficjalnej próby (egzemplarz Hennessey odbył przejazd tylko w jednym kierunku) egzemplarz rozpędził się do 435 km/h, poprawiając wynik należący do Bugatti Veyron – 434 km/h.

 

Pod maską wersji F5 pracuje podwójnie doładowany silnik V8 o pojemności 7 litrów. Jednostka oferuje moc 1400 KM, co przy masie nie przekraczającej 1315 kg może być mieszanką wybuchową. Inżynierowie dopracowali kwestię aerodynamiki niemal do perfekcji. Przednia cześć nadwozia przypomina połączenie Corvette Stingray i Koenigsegga Agera. Tył wygląda bardzo oryginalnie, a do tego agresywnie.

Zobacz także: Robert Lewandowski ma nowe auto. Potężne kombi za ponad pół miliona zł

Wszystko wskazuje na to, że groźby firmy Hennessey mogą się ziścić. Model Venom F5 powstanie w nakładzie 30 egzemplarzy – każdy z nich ma kosztować około 1,2 mln dolarów. Chętnych na pewno nie zabraknie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA