Brytyjska marka potwierdziła jakiś czas temu plotki o pracach nad konkurencyjnym modelem dla Ferrari 488 GTB i McLarena 720S. Do tej pory było wiadomo tylko tyle, że będzie nowy samochód będzie wyposażony w centralnie umieszczony silnik. Kilka dni temu szef marki poinformował o kolejnych szczegółach. Przy projekcie znów będzie uczestniczyć Red Bull Racing, podobnie jak w przypadku modelu Valkyrie, który był pierwszym dziełem tego zespołu.
Aston Martin zamierza mocno poszerzyć gamę modelową. Do 2023 roku pojawi się aż siedem nowych modeli, a zmiany zapoczątkował w zeszłym roku model DB11. W drodze są już odświeżone modele Vanquish i Vantage, a także zupełnie nowy SUV. Jednak najważniejszą premierą będzie wspomniane coupe z centralnym silnikiem.
Zobacz także: Norwegia wprowadzi "podatek od Tesli"?
Dzięki wykorzystaniu techniki z Formuły 1 samochód będzie lekki i bardzo mocny. Wcześniejsze plotki sugerowały silnik V8 lub V12, ale za plecami kierowcy pojawi się raczej jednostka V6 połączona z silnikiem elektrycznym i ręczną skrzynią biegów. Liczba koni mechanicznych jest słodką tajemnicą Palmera, ale na pewno nowy model nie będzie narzekać na niedobór mocy.