Nowy CEPiK już działa. To oznacza rewolucję w przeglądach. Ale nie tylko. Od dziś sporo zmian dla kierowców

Wcześniej niż zakładano uruchomiono zmodernizowany system Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK 2.0). Już od dzisiaj wiele pożądanych informacji kierowcy sprawdzą bez wychodzenia z domu. Co jeszcze się zmienia?

Według pierwotnych planów CEPiK 2.0 miał zostać uruchomiony 2 czerwca 2018 roku. Prace przyspieszono i już dzisiaj (13 listopada) Polacy mogą korzystać z jego rozszerzonej wersji. Nowe informacje do bazy popłyną m.in. ze stacji kontroli pojazdów, czy Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Nowe uprawnienia zyskają funkcjonariusze Straży Granicznej.

W Polsce 7 milionów pojazdów nie ma ważnych badań technicznych

Większość kierowców zmaga się z obowiązkiem przeprowadzenia badania technicznego pojazdu co rok.

Okresowym badaniom podlega około 15 milionów pojazdów zarejestrowanych w Polsce. Diagnostykę można przejść na jednej z około pięciu tysięcy stacji, w których pracuje ponad 10 tysięcy uprawnionych diagnostów.

Biorąc pod uwagę błędy w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów, ważnych badań nie ma w Polsce ponad 7 milionów samochodów, a średnia wieku aut osobowych w Polsce wynosi 15 lat. W tej kwestii jesteśmy na szarym końcu w statystykach Unii Europejskiej.

Przeglądy po nowemu

Od 13 listopada 2017 r. za badanie techniczne trzeba będzie zapłacić z góry (przed jego wykonaniem). Tym samym, system się uszczelni i przynajmniej w teorii, wyeliminuje problem zatwierdzania pozytywnego przejścia badania technicznego bez oględzin auta.

Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj: Nowe przepisy dotyczące przeglądów technicznych samochodów 2017

Ponadto, nowy system płatności ma poprawić poziom bezpieczeństwa na drogach. W 2015 r. mundurowi zatrzymali 425 tysięcy dowodów rejestracyjnych. Ofiarą padli kierowcy, których samochody zagrażały bezpieczeństwu ruchu drogowego, porządkowi na drodze i środowisku naturalnemu.

Jedynie podmioty rozliczające się za przeglądy poprzez faktury VAT z odroczonym terminem płatności, będą miały możliwość opłaty za przegląd po przeprowadzeniu diagnostyki.

Oprócz tego do ogólnokrajowej bazy danych będą trafiać informacje o zabezpieczeniach na pojeździe, zajęciu przez organ egzekucyjny, czy zabezpieczeniu majątkowym. Dzięki temu, potencjalny klient sprawdzi na portalu, czy właściciel ma prawo dysponować swoim samochodem w całości.

Zobacz także: Kara za brak OC w 2018 r.

Straż Graniczna zatrzyma dowód rejestracyjny

To nie koniec zmian. Od dziś Straż Graniczna zyskuje możliwość zatrzymywania dowodów rejestracyjnych pojazdów i pozwoleń czasowych na prowadzenie auta. Wszystkie informacje trafią do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Strażnicy mogą szybciej realizować czynności służbowe, bo np. przy konieczności zatrzymania dowodu rejestracyjnego, nie będzie wymagany udział w formalnościach innych służb (np. Policji). Jednocześnie SG zyskała niemal takie same możliwości kontroli kierowców jak policja. Warto wiedzieć, że w szczególnych przypadkach, dowód rejestracyjny może też zatrzymać Żandarmeria Wojskowa i Inspekcja Transportu Drogowego.

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny

Do tej pory do Centralnej Ewidencji Pojazdów wszelkie dane przekazywały zakłady ubezpieczeń. Wraz z zatwierdzonymi zmianami, do tych instytucji dołączył Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Będzie przekazywać informacje o szkodach, do jakich doszło podczas wypadku, jeśli weźmie w nim udział samochód nieubezpieczony. Jako te tzw. istotne szkody określono straty w zakresie elementów nośnych układu jezdnego, hamulcowego, a także kierowniczego. Mają one bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego i automatycznie klasyfikują danych pojazd do dodatkowego badania technicznego.

UFG zyskał też dostęp do danych z zakresu niezbędnego do realizacji zadań wynikających z obowiązku ustawowego. Co to znaczy? CEPiK już wkrótce wzbogaci się też o informacje od producentów i importerów dotyczących homologacji. Ma to na celu elektroniczne katalogowanie marek i typów pojazdów. Z końcem tego roku rządowy serwis udostępni usługę „Mój pojazd”. Pozwoli ona weryfikować właścicielowi wszelkie dane zgromadzone w Centralnej Ewidencji Pojazdów o własnym aucie.

Zobacz także: Przegląd techniczny samochodu. Co jest sprawdzane i ile kosztuje?

Co można sprawdzić dzięki CEPiK 2.0?

Po wejściu na stronę www.historia pojazdu.gov.pl, można było sprawdzić wiele rzeczy dotyczących naszego pojazdu. Wystarczy wpisać w stosownych okienkach numer rejestracyjny, VIN, a także datę pierwszej rejestracji. Po kliknięciu ikonki „Sprawdź pojazd”, wyświetli się dość szczegóły raport. Zawarto w nim informacje obejmujące średnie zużycie paliwa, emisję CO2, rodzaj paliwa, pojemność silnika i moc podaną w kilowatach. Jest też świadectwo homologacji, data wydania dowodu rejestracyjnego i karty pojazdu, jak również masa własna i dopuszczalna waga holowanej przyczepy z oraz bez hamulca. Od dziś wyświetli się też rodzaj nadwozia, ważność polisy OC i badania technicznego.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.