Kiedy ubezpieczenie OC przedłuży się automatycznie? Zmiany w prawie działają na korzyść kierowców

Zmiany w prawie wyeliminowały pułapkę podwójnej polisy OC. Niemniej, w niektórych przypadkach ubezpieczenie OC przedłuży się automatycznie, w innych natomiast wygaśnie. Kiedy?

Sytuacja, w której dwukrotnie wykupywaliśmy polisę OC na jeden pojazd mogła nastąpić, gdy po kupnie samochodu zawarliśmy umowę na polisę OC z nowym towarzystwem ubezpieczeniowym, a nie wypowiedzieliśmy tej dotychczasowej. Wówczas, należało opłacić dwie składki, co wzbudzało wiele kontrowersji i frustracji wśród kierowców. Druga możliwość jest właściwie podobna, ale nie wymagała zmiany statusu własnościowego pojazdu. Wystarczyło skorzystać z lepszej oferty innego towarzystwa i nie wymówić "parasola" odpowiedzialności cywilnej u poprzedniego najpóźniej dzień przed końcem ochrony. Warto też zaznaczyć, że podwójna składka nie gwarantowała lepszych warunków ubezpieczenia, tylko generowała dodatkowe koszty.

Zobacz także: Skoda wykańcza Volkswagena? Ma przestać robić wewnętrzną konkurencję i zacząć płacić

Brak automatycznego przedłużenia OC

Zmiany w prawie były konieczne. Dzięki nim, wspomniana wcześniej patologia prawna odeszła w zapomnienie, a kierowcy mogą spać spokojniej. Niemniej, wciąż występują przypadki, w których OC automatycznie się przedłuży, lub też nie. Warto wiedzieć kiedy i w jakiej sytuacji.

Jeśli przenosimy własność samochodu, umowa ubezpieczeniowa obowiązuje do końca okresu, na jaki była zawierana. Nie przedłuży się automatycznie, więc warto dotrwać wykorzystać ją maksymalnie, a potem porównać oferty różnych towarzystw i wybrać tę najbardziej korzystną. Pamiętajmy, że różnice w cenach polis wynoszą nawet kilka tysięcy złotych, więc analiza rynku jest kluczowa.

Zobacz także: Jazda na zbyt niskich obrotach może doprowadzić do finansowych tarapatów

Kiedy ubezpieczenie OC przedłuży się automatycznie?

Ale jest też druga strona medalu. Nowelizacja w przepisach gwarantuje automatyczne przedłużenie polisy OC, w przypadku gdy pojazd pozostaje u tego samego właściciela. Ponadto, ubezpieczyciel ma obowiązek poinformować właściciela w terminie 14 dni przed końcem o prolongacie umowy. Tym samym, ciągłość w ubezpieczeniu ma miejsce tylko za naszą zgodą i w pełnej świadomości. Odpowiedzialność cywilna wygaśnie w momencie, jeśli przynajmniej dzień przed końcem ochrony wypowiedzieliśmy jej warunki. Wówczas swobodnie możemy decydować, u kogo chcemy ubezpieczyć dany pojazd. Co ważne, użytkownik pojazdu zobowiązany jest do płacenia składki tylko za czas, w którym korzystał z OC.

Wysokie kary za brak OC

Warto pamiętać, że OC jest obowiązkowym ubezpieczeniem. Jeśli polisa wygaśnie, a nie zdecydujemy się kupić nowej, ustawodawca przewidział surowe kary. Pieczę nad tym trzyma Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG), skwapliwie kontrolując sytuację na rynku. Jeśli dopatrzy się nieprawidłowości w postaci braku ciągłości, należy liczyć się z upomnieniem wzywającym do zapłaty. W przypadku, gdy nie posiadaliśmy OC do trzech dni, za samochód osobowy zapłacimy 800 złotych, ciężarówkę 1200, a za motocykl lub motorower 130 zł. Zapominalscy, którzy zmieszczą się w przedziale 4-14 dni, muszą liczyć się z jeszcze wyższą grzywną. Właściciele osobówek 2000 złotych, ciężarówek, autobusów lub ciągników 3000, a motocykli 340 zł. Jeżeli brak ochrony przekroczył 14 dni, powyższe stawki rosną dwukrotnie. W uzasadnionych przypadkach, można próbować uchylić się od obowiązku zapłaty lub wnioskować o częściowe umorzenie. Następuje to tylko w wyjątkowo trudnej sytuacji materialnej i majątkowej, a także życiowej.

Zobacz także: Fiat Tipo hatchback | Pierwsza jazda | Atak cenowy

Zmiany w przepisach dotyczących OC są korzystne, co przyznaje większość kierowców. W określonych przypadkach polisa przedłuża się automatycznie, co pozwala spać spokojnie. Brak przerwy nie tworzy zagrożenia w postaci kary z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, której wartość może wynieść aż 6 tysięcy złotych. Z kolei, jeśli właściciel pojazdu przedłużyć ochronę ubezpieczeniową z innym towarzystwem, dotychczasowe zobowiązanie wygaśnie. Nie ma więc możliwości, by nastąpiła konieczność opłacania składek w dwóch ubezpieczalniach jednocześnie.

Polska jest jednym wielkim "czarnym punktem" Europy. Na naszych drogach ginie najwięcej pieszych

Więcej o:
Copyright © Agora SA