Zaginanie tablic rejestracyjnych na zderzakach to zmora kierowców, którzy sprowadzili samochód np. ze Stanów Zjednoczonych. W USA wnęki na tablice w zderzakach są mniejsze, bo są dostosowane do przepisów określających rozmiar "blach". Wielkość polskich tablic jest inna - są niższe, ale znacznie szersze. Właśnie z tego powodu właściciela samochodów importowanych z USA muszą wyginać tablice, co nie tylko jest nieestetyczne, ale też utrudnia odczyt numerów rejestracyjnych. A to grozi mandatem i punktami karnymi.
- Projekt rozporządzenia ministra infrastruktury i budownictwa w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów oraz wymagań dla tablic rejestracyjnych przeszedł już etap uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych - czytamy w "Gazecie Polskiej Codziennie".
Nowe przepisy opracowane w resorcie infrastruktury i budownictwa mają zacząć obowiązywać w pierwszej połowie przyszłego roku. Przy okazji wprowadzenia nowego wzoru tablic dla samochodów importowanych z USA czy wybranych rynków azjatyckich zaczną też funkcjonować nowe tablice uwzględniające istnienie różnych pojemności silników w jednośladach.
Bez zmian pozostaną zasady obrotu tablicami rejestracyjnymi oraz materiałami mającymi szczególne znaczenie do ich produkcji.