BMW zapowiadało, że na Konkurs Elegancji w Pebble Beach szykuje naprawdę spektakularny koncept. I producent z Bawarii nie kłamał - BMW Z4 Concept z pewnością będzie jedną z największych gwiazd kalifornijskiej imprezy.
Jeszcze wczoraj Adrian van Hooydonk (jeden z szefów designu bawarskiej marki) podkreślał, że BMW Z4 Concept to "projekt odważny i nowoczesny" i będzie "wizją nowoczesnego roadstera". Zapowiadał także, że koncept ma być przedsmakiem nowego języka stylistycznego marki. Pomysły zaprezentowane w Z4 Concept mają później przeniknąć do modeli producenta. Wszystkich, nie tylko produkcyjnego Z4. Jesteśmy bardzo ciekawi, ile z tych obietnic Niemcy spełnią, bo Z4 Concept wygląda naprawdę znakomicie.
Wciąż nie odbyła się oficjalna prezentacja, a w naszej galerii znajdziecie zdjęcia, które wyciekły tuż przed nią. Do BMW Z4 Concept jeszcze wrócimy, kiedy BMW oficjalnie pokaże nowy koncept. Będziemy mogli się wtedy podzielić z Wami jakimiś szczegółami technicznymi. Na razie zapraszamy do naszej galerii, a najciekawsze zdjęcia zamieszczamy także poniżej.
W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że nowy roadster będzie się prawdopodobnie nazywał Z5. Przynajmniej wskazują na to informacje, jakie do tej pory otrzymywaliśmy od producenta.
Model Z5 oprócz zmian w stylistyce nadwozia i wnętrza będzie odróżniał jeszcze jeden znaczący element. Zamiast twardego dachu pojawi się tam konstrukcja z brezentem. Ma to swoja wady i zalety, ale w kwestii redukowania masy samochodu nie ma konkurencji.
BMW Z5 będzie większe od Z4. Nowe auto będzie miało dłuższą maskę, szeroki grill w kształcie nerek, krótki zwis tylny. Kierowca będzie zajmował niską pozycję za kierownicą. Niewykluczone, że równolegle pojawi się też model ze znaczkiem Toyoty, który będzie duchowym następcą modelu Supra.
Poza wersją roadster bawarski producent prawdopodobnie zaprezentuje także wersję coupe, która pojawi się rok po premierze Z5. Pod maską pojawią się dobrze znane cztero- i sześciocylindrowe silniki konstrukcji BMW. Poza wersją hybrydową, która zostanie przygotowana przez specjalistów z Japonii. Nie zabraknie także wersji z literką "M", która w maksymalnym wariancie zaoferuje nawet 600 KM.
Auto w standardowej wersji będzie napędzane na tylną oś. Za dodatkową opłatą będzie można zamówić xDrive przekazujący napęd na wszystkie koła.