Kilka godzin temu w sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia zamaskowanego modelu, ale jeden z internautów, wirtuoz Photoshopa o ksywie Beroceka przygotował wizualizację samochodu pozbawioną kamuflażu - samochód wygląda jak prawdziwy.
Wszystko wskazuje na to, że nowy Aston Martin DB11 wyznaczył kierunek, w którym będzie podążać design brytyjskiej marki. Długa maska, muskularne przetłoczenia, charakterystyczna osłona chłodnicy i smukłe światła – oto cechy charakterystyczne nowego V8 Vantage.
Dokładniejsze szczegóły na temat modelu są na razie wielką tajemnicą, ale od jakiegoś czasu mówi się, że pod maską tego samochodu wyląduje silnik opracowany przy współpracy Mercedesa-AMG. Jednostka V8 biturbo o pojemności czterech litrów jest dużo lżejsza od klasycznego V12, zastosowanego w nowym DB11. Mniejsza jednostka wcale nie oznacza dużo słabszych osiągów. W Mercedesie AMG GT S generuje moc 503 KM i pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w około 4 sekundy.
Przedstawiciele brytyjskiej marki milczą, ale warto przypomnieć słowa jej szefa, Andiego Palmera, który obiecał następcę aktualnego Vantage`a jeszcze przed końcem tego roku. Trzymamy kciuki za powodzenie tej misji!