Dacia pracuje nad konkurentem Tesli - najtańszy "elektryk" na rynku

Lada moment poznamy kolejne wcielenie Dacii Duster, a tymczasem rumuński producent pod skrzydłami francuskiego koncernu pracuje nad tanim, elektrycznym crossoverem.

Do 2040 roku Francja zamierza zakazać sprzedaży samochodów zasilanych silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi. To sprawia, że producenci już teraz zaczynają wdrażać rozwiązania, które wpasują się w nadchodzące przepisy. Przedstawiciel koncernu Renault poinformował niedawno, że napędy elektryczne to w tej chwili bardzo obiecujący trend i nawet Dacia zamierza partycypować w rozwoju tej technologii. Wspomniana data jest bardzo odległa, a pierwsze efekty tych działań poznamy w najbliższej przyszłości.

Wszystko wskazuje na to, że wraz z premierą kolejnej generacji Dacii Duster poznamy część planów dotyczących napędu elektrycznego. Tani SUV z Rumunii cieszy się ogromnym zainteresowaniem na wielu rynkach. Wystarczy zaaplikować mu pod maskę odpowiednio tanią technologię, a do tego utrzymać konkurencyjną cenę i sukces murowany. Na razie jest jeszcze zbyt wcześnie na konkretne informacje. Zagraniczne źródła podejrzewają, że nowy "elektryk" z logo rumuńskiej marki będzie osobnym modelem, pozycjonowanym gdzieś pomiędzy Sandero a Dusterem.

Nie wiemy też, jak będzie wyglądać polityka marki w kwestii aut elektrycznych. Klienci Renault "wynajmują" baterię, która napędza kupiony przez nich samochód elektryczny. Model Renault Zoe Z.E. jest najlepiej sprzedającym się samochodem elektrycznym w Europie. Dlatego nie powinno nas zdziwić, jak za kilka lat to miejsce zajmie nowy model Dacii.

Na koniec warto przypomnieć słowa Carlosa Ghosna, szefa koncernu Renault-Nissan. Cztery lata temu zapowiedział, że nie ma przeszkód ku temu, by w przyszłości produkować Dacie z napędem elektrycznym. Jeżeli tylko będzie zapotrzebowanie na taki samochód, to zostanie wyprodukowany.

Czy twoim zdaniem elektryczna Dacia ma szansę odnieść sukces na rynku?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.