Na pierwszy rzut oka samochód wygląda niemal identycznie jak koreańska wersja zaprezentowana w zeszłym miesiącu. Amerykańska odmiana różni się
agresywniejszym wyglądem przedniej części nadwozia. W nowym modelu odświeżono tylne lampy, zamontowano nowe felgi, a logo marki na tylnej klapie służy do otwierania bagażnika. Ponadto wersja Sport odróżnia się siatkowaną osłoną chłodnicy, innymi zderzakami oraz przyciemnionymi szybami.
W kabinie obyło się bez rewolucji. Wygląd deski rozdzielczej się zmienił, pojawiła się nowa, trójramienna kierownica, a także lewarek skrzyni biegów. W centralnej części kokpitu pojawił się system infotainment z nawigacją i systemem kamer dających widok na samochód „z lotu ptaka”. Pasażerowie siedzący z tyłu mają dostęp do ładowania przez USB. Poza zmianami w wyglądzie inżynierowie popracowali nad zawieszeniem i układem kierowniczym, który ma być teraz bardziej bezpośredni.
Producent nie ujawnił wszystkich informacji na temat jednostek napędowych w modelu Sonata. Na pewno pod maską pojawi się silnik 2.0T o mocy 248 KM połączony z 8-biegową, automatyczną skrzynią biegów, która zastąpi dotychczasową konstrukcję 6-biegową.