Mercedes przekonuje, że klasa E All-Terrain naprawdę poradzi sobie w trudniejszym terenie. W porównaniu ze zwykłą klasą E prześwit może być podwyższony maksymalnie o 35 mm - dzięki pneumatycznemu zawieszeniu prześwit jest regulowany przez kierowcę i waha się od 121 do 156 mm. Standardem jest napęd 4Matic, a na 19-calowych felgach pojawiły się nowe, przystosowane do jazdy poza asfaltem opony o szerszym profilu. "Terenowa" klasa E została też wyposażona w nowy tryb jazdy o wiele mówiącej nazwie "offroad".
Klasa E All-Terrain zadebiutowała tylko w jednej wersji - E220d. Pod maską pracuje dwulitrowy diesel o mocy 194 KM i 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Wysokoprężny silnik współpracuje z 9-biegowym automatem. Osiągi? 8 sekund do pierwszej setki i 232 km/h prędkości maksymalnej. Później do sprzedaży wejdzie mocniejsza wersja E350d (3.0, 258 KM).
Za debiutującą klasę E220d All-Terrain trzeba zapłacić minimum 251 100 zł. Stawia to Mercedesa pośrodku stawki.
- Audi A6 Allroad 3.0 (218 KM) - 279 900 zł,
- Volvo V90 Cross Coutry D4 (190 KM) - 239 700 zł.
Audi jest najdroższe, ale też wyraźnie mocniejsze od rywali. W jego cenniku znajdują się jeszcze wersje z 272- i 320-konnymi dieslami. Cennik Volvo otwiera natomiast odmiana D4, ale z manualną skrzynią biegów (230 100 zł).