Skrót GRMN oznacza Gazoo Racing Masters of the Nurburgring. Nie ma w tym żadnego przypadku, ponieważ ekipa zajmuje się przygotowywaniem Yarisa w wersji WRC. Dlatego przy okazji ekipa stworzyła drogową wersję japońskiego malucha..
Pod maską niewielkiej Toyoty pracuje czterocylindrowy silnik o pojemności 1,8 litra. Japoński producent jako jedyny w segmencie wykorzystuje kompresor do podniesienia mocy, która w przypadku Yarisa GRMN wynosi 210 KM. Nie wiemy jaka skrzynia pojawi się w tym modelu, ale obstawiamy w ciemno, że będzie to sześciobiegowa przekładnia mechaniczna, a napęd będzie przekazywany na przednią oś.
Trzydrzwiowy hatchback wygląda bardzo zadziornie, dzięki bodykitowi opracowanemu przez ekipę Gazoo Racing. Poza tym zmieniono układ hamulcowy, zainstalowano nowe felgi oraz utwardzono zawieszenie. Inżynierowie wprowadzili też kilka innych zmian w konstrukcji, które poprawią właściwości jezdne.
Toyota Yaris GRMN będzie rywalizować na rynku z Volkswagenem Polo GTI i Fordem Fiestą ST. Oficjalna premiera modelu odbędzie się w Genewie, tuż obok odświeżonego Yarisa, w którym zmieniono 900 elementów. Cała operacja odświeżania małej Toyoty kosztowała koncern przeszło 90 mln euro. Japończycy nie podali jeszcze ceny sportowej wersji. Obstawiamy kwotę w okolicach 85 tys. zł.