To facelifting z tych wyjątkowo zachowawczych. Na pierwszych zdjęciach nowego M3 na pierwszy rzut oka dostrzeżemy tylko nowe przednie reflektory. Reszta poprawek to już kosmetyka, którą zauważą tylko najwięksi miłośnicy modelu.Również w środku nie powinniśmy spodziewać się dużych zmian - serwis BMW Blog pisze o lekko zmienionych fotelach kierowcy i pasażera. I to by było na tyle.
Pod maską... bez zmian. Za napędzenia BMW M3 odpowiada sześciocylindrowy silnik o pojemności 3 litrów i mocy 431 KM. Z pakietem Competition moc wzrasta do 450 KM. Do wyboru dwie skrzynie biegów: 6-biegowa ręczna i automat o 7 przełożeniach. Choć moc i osiągi się nie zmienią, to możemy się spodziewać poprawek w zawieszeniu, pracy skrzyni biegów i układzie kierowniczym.
BMW M3 po faceliftingu oficjalnie zadebiutuje w marcu. Wtedy o faceliftingu dowiemy się znacznie więcej.
ZOBACZ TAKŻE: