Zaprojektowaniem nowego modelu Verso zajęli się specjaliści z europejskiego studia ED2. Udało się im stworzyć linię łączącą w sobie charakterystyczny styl Toyoty z dynamiką, którą tak cenią europejscy klienci.
Verso to samochód dla siedmiu osób. Niestety, dwie muszą się zadowolić mniejszym komfortem - w ostatnim rzędzie zmieści się rezerwowa ławka, a nie pełnowymiarowe fotele. Aby zrekompensować tę niedogodność, producent ułatwił składanie dodatkowych foteli i kanapy - wystarczy kilka ruchów, aby osobówkę przerobić na mały furgon.
W panelu środkowym kokpitu umieszczono ekran, na którym wyświetlany jest obraz z podwójnej kamery zamontowanej pośrodku osłony chłodnicy. Kierowcom ułatwi to przejazd przez wąską bramę i włączenie się do ruchu przy ograniczonej widoczności.
Pod maską Verso mogą pracować silniki: benzynowy 1.6 VVT-i oraz 1.8 VVT-i, a także wysokoprężny 2.0 D-4D. Z samochodem najlepiej radzi sobie turbodiesel, który wykazuje się największą elastycznością, zapewniając przy tym niski poziom zużycia paliwa.
Corollę przetestowałem na suchej i mokrej nawierzchni, na autostradzie i na krętych górskich drogach. Ani razu nie zaskoczyła mnie swoim zachowaniem. Skrzynia biegów pracuje z precyzją typową dla japońskich aut. Samochód z większym benzyniakiem można wyposażyć w zautomatyzowaną przekładnię M-MT, która pozwala na pracę w trybie automatycznym lub sekwencyjnym. Podczas spokojnej jazdy pojazd spalił zaledwie 5,7 l/100 km.
Zawieszenie auta zestrojono dość sztywno, co na krętych i równych drogach wokół Sevilli dawało dużą przyjemność podczas pierwszych jazd. Trakcyjnie pojazd plasuje się na poziomie VW Tourana.
Samochód wyposażono seryjnie w aż dziewięć poduszek powietrznych, a od poziomu Sol w niewyłączalny układ stabilizacji toru jazdy VSC. W próbach zderzeniowych przeprowadzonych przez Toyotę nowy model spisał się na tyle dobrze, że firma liczy na najwyższe noty w teście bezpieczeństwa EuroNCAP.
Japoński producent stara się, aby jego auta były bezawaryjne i niekłopotliwe w obsłudze. I taka jest również nowa Corolla Verso. W odmianie D-4D przegląd główny silnika zaleca się przeprowadzać co 100 tys. km. Badania egzemplarzy seryjnych wykazały, że pojazdy powstające w tureckiej fabryce Toyoty nie ustępują jakością wytwarzanym w Japonii.
Na polskim rynku auto kupisz w trzech wersjach wyposażenia: Tera, Sol i Prestige. Cena Toyoty Corolli Verso nie odbiega od cen Opla Zafiry czy VW Tourana, co przy ustalonej renomie marki powinno zaowocować sporym zainteresowaniem nabywców.
Nowa Corolla Verso jest autem dojrzalszym od poprzedniczki. Oferuje siedem bądź pięć miejsc i pojemny bagażnik