Do tego wyjątkowego spotkania doszło podczas polskiej premiery nowego modelu AMG GT R. Najnowszy projekt z Affalterbach jest jednym z ciekawszych modeli ostatnich lat. Bardziej agresywny z wyglądu od seryjnego GT, z charakterystycznym wlotem powietrza, który ma nawiązywać do legendarnego W194 z wyścigu Panamemericana, z karbonowymi elementami karoserii i aktywną, skrętną tylną osią. „Erka” jest lżejsza o 16 kg. Masa własna to 1555 kg. Może nie rekord świata, ale całkiem niezły wynik. Z innych nowości tego modelu warto wymienić specjalną, regulowaną kontrolę trakcji (AMG TRACTION CONTROL), która przypomina tą z bolidów F1. Umożliwia ustawienie poślizgu tylnych kół na jednym z aż 9 poziomów
Moc podwójnie doładowanego silnika V8 o pojemności 3981 cm3 podniesiono do 585 KM (GT S 510 KM). Maksymalny moment obrotowy wynosi 700 Nm. To wystarcza na osiągnięcie prędkości maksymalnej 318 km/h i przyspieszenie do setki w 3,6 sekundy.
Teraz Nissan. GT-R to już motoryzacyjny staruszek. Produkowany jest już od 2007 roku. W ostatnich latach, bodaj rok w rok przechodził drobną modernizację. Mimo wieku kondycja japońskiemu GT-R jak najbardziej dopisuje. Turbodoładowany sześciocylindrowy silnik ma 3,8 litra pojemności, moc 570 KM i maksymalny moment obrotowy 637 Nm. W najnowszym modelu zrezygnowano z systemu S-HICAS, który był odpowiedzialny za skrętną tylną oś. Podobno ze względu na krytycznie przybierającą masę własną. GT-R faktycznie mało nie waży bo 1752 kg. Za to, w odróżnieniu do AMG posiada napęd na cztery koła. Według danych fabrycznych Nissana GT-R rozpędza się do 100 km/h w czasie 2,8 sekundy. Jego prędkość maksymalna wynosi 315 km/h.
Obydwa auta kosztują małą fortunę. Nissan GT-R jest znacznie tańszy. Jego cena rozpoczyna się od 499 000 zł. Model „Presige” (jak na zdjęciach) kosztuje co najmniej 538 000 zł. Za GT R ze stajni AMG zapłacić musimy minimum 771 000 złotych. Na tym jednak na pewno się nie skończy. Chociażby wyjątkowy zielony kolor (green hell magno) kosztuje dodatkowe 41 212 zł. Tyle samo zapłacić trzeba za odcień zółty.
Którego wybieracie?