Na to auto czekają wszyscy fani Lexusa. Flagowa limuzyna japońskiej marki potrzebuje powiewu świeżości. Aktualna generacja podczas 10-letniej obecności na rynku przeszła już dwa faceliftingi. Czas na zupełnie nowego LS-a. Jak informuje Autocar, flagowa limuzyna Lexusa może mieć coś, czego nie znajdziemy u jego konkurentów.
Szef Lexusa Alain Uyttenhoven powiedział, że jedynym, co zastanawia inżynierów Lexusa, jest to, czy ogniwa paliwowe spełnią oczekiwania klientów, którzy mają specyficzne wymagania - a takimi są ci, którzy obecnie jeżdżą LS-ami. Toyota ma już w swoim portfolio technologię ogniw wodorowych, która wykorzystywana jest w produkcyjnych autach. Wystarczy tu wspomnieć Miraia.
Wiadomo, że nowy Lexus LS będzie występował w odmianie hybrydowej, w której główne skrzypce będzie grało benzynowe V8.