Kalifornijski producent samochodów elektrycznych cały czas podkreśla, że Autopilot jest w ciągłej fazie rozwoju. To oznacza, że co jakiś czas będą się pojawiać nowe wersje oprogramowania. Wystarczy wtedy, żeby Tesla będzie miała dostęp do sieci, a system zaktualizuje się automatycznie.
Kilka dni temu Elon Musk ogłosił na Twitterze, że za kilka tygodni będzie można zainstalować oprogramowanie w wersji 8.1, które wprowadzi kilka nowych funkcji do Autopilota. Niektóre z nich będą jeszcze w fazie beta, ale wdrożenie w pełni funkcjonalnych rozwiązań może potrwać do końca przyszłego roku.
Co nowego pojawi się w Autopilocie Tesli, poza tym co jest już znane? Ulepszone oprogramowanie pozwoli dostosować prędkość samochodu do warunków panujących na drodze. W razie potrzeby system utrzyma samochód w pasie ruchu lub zmieni pas bez ingerencji kierowcy. Gdy nawigacja wykryje utrudnienie na wyznaczonej trasie, automatycznie obliczy nową i pojedzie nią. Po dojechaniu do miejsca docelowego samochód zaparkuje w wyznaczonym miejscu lub wjedzie do garażu.
Tesla pracuje na tym, żeby system składający się z ośmiu kamer i 12 ultradźwiękowych czujników był bezpieczniejszy niż żywy kierowca siedzący za kółkiem. Niewykluczone, że wraz z kolejnymi aktualizacjami producent dołączy dodatkowe czujniki lub kamery. Na pewno do końca przyszłego roku Elon Musk wprowadzi jeszcze kolejne ulepszenia do Autopilota.